Rossielhoznadzor nie tylko straszy, ale również podejmuje konkretne działania. Od stycznia unijna wieprzowina nie jest wpuszczana do Rosji. Wszystkiemu winna jest choroba nazywana afrykańskim pomorem świń. Ponieważ chore zwierzęta znaleziono w Polsce i na Litwie, od wczoraj Rosja zamknęła swoje granice dla wszelkich produktów zawierających wieprzowinę, a pochodzących z tych dwóch krajów. Zakazała również tranzytu przez terytoria krajów objętych embargiem.
Dziś inspektorzy Rossielhoznadzoru straszą kontrolami w europejskich zakładach. Zapowiadają, że jeśli znajdą tam ślady surowca wieprzowego z Polski lub Litwy, to zerwą współprace. Rzecznik służb weterynaryjnych Aleksiej Aleksiejenko przypomina, że Rosja czeka na decyzję Komisji Europejskiej w sprawie regionalizacji obszarów zagrożonych chorobą świń. Tymczasem Bruksela nie chce podjąć takiej decyzji, obawiając się że Moskwa wykorzysta regionalizację do politycznych nacisków na poszczególne kraje Unii.