Prezydent ocenia, że Rosja "dwa razy zastanowi się" zanim wprowadzi embargo na towary z Polski. W rozmowie z TVP Info, Bronisław Komorowski przyznał, że w związku z konfliktem ukraińsko-rosyjskim jest ryzyko pojawienia się trudności z polskim eksportem na wschód.

Jest też możliwość ograniczenia handlu z Rosją, jednak Moskwa ma już doświadczenia w tej kwestii. "Po wojnie rosyjsko-gruzińskiej był taki czas, kiedy też było embargo rosyjskie. Było wprowadzone na polską żywność i nie dało nic z punktu widzenia skuteczności. Wręcz odwrotnie, w tym czasie eksport polskiej żywności do Rosji, jeśli chodzi o wiele asortymentów, wzrósł, co strona rosyjska doskonale pamięta." - powiedział prezydent.

Prezydent zastrzegł, że istotną sprawą jest wsparcie dla rolników, którzy ze względu na wystąpienie afrykańskiego pomoru świń mają problem z eksportem mięsa. Bronisław Komorowski dodał, że istotne jest przypilnowanie innych krajów Unii, by nie wykorzystały naszych kłopotów.

Przedwczoraj rosyjskie służby sanitarne poinformowały, że od poniedziałku zaostrzają embargo na polską i litewską wieprzowinę i będzie ono teraz obejmować także jej przetwory. Zagroziły też wszystkim producentom z Unii Europejskiej, którzy sprowadzają wieprzowinę z tych dwóch krajów.