Bruksela ma wytknąć rządowi w Warszawie brak skutecznych działań w redukowaniu deficytu poniżej dozwolonego poziomu 3 procent PKB. Ta krytyka nie będzie jednak wiązała się z żadnymi sankcjami, choć teoretycznie grożą one każdemu państwu, który nie wywiązuje się z zaleceń Komisji.
Bruksela jednak nie sięgała po tę broń nawet wtedy, gdy na Węgrzech deficyt finansów publicznych sięgał 10 procent PKB.