Narodowy Bank Polski chce zlecić bicie najmniejszych nominałów Brytyjczykom. Nie zgadza się na to Mennica Państwowa - pisze "Puls Biznesu".

Gazeta wyjaśnia, że zdaniem NBP Mennica bierze zbyt dużo za bicie jedno-, dwu- i pięciogroszówek. Bank wysłał już oferty do czterech innych mennic - polskiej, brytyjskiej, fińskiej i kanadyjskiej. Z informacji "Pulsu Biznesu" wynika, że na razie najbardziej konkurencyjną ofertę złożyła firma brytyjska.

Mennica Polska nie zgadza się z zarzutami banku. Twierdzi, że obniża ceny do minimum i oskarża Brytyjczyków o nieuczciwą konkurencję i stosowanie cen dumpingowych. Wystąpiła już w tej sprawie na drogę prawną.