Reguła będzie ustalała o ile mogą rosnąć wydatki państwa i uniezależni ten wzrost od wahań, jakim podlega wzrost PKB. W rezultacie w czasach dobrych dla gospodarki wydatki będą rosły wolniej niż Produkt Krajowy Brutto, za to w okresie spowolnienia gospodarczego będzie można je zwiększać. Wyjątkiem będzie prognozowane silne osłabienie sytuacji ekonomicznej kraju - wówczas konieczne będą oszczędności.
Przepis, który zabraniał wzrostu długu publicznego powyżej 50 procent PKB to ten sam, który został zawieszony, aby możliwa była nowelizacja tegorocznego budżetu.
Nowa stabilizująca reguła wydatkowa ma nałożyć szersze ograniczenia na poziom wydatków publicznych, przy czym jej zakres ma być zdecydowanie bardziej kompleksowy niż w przypadku dotychczas obowiązującej dyscyplinującej reguły wydatkowej. Obejmie ona wydatki sektora instytucji rządowych i samorządowych (z wyłączeniem wydatków w pełni finansowanych ze środków unijnych oraz EFTA, a także tzw. „bezpiecznych” jednostek, które nie mają zdolności do generowania deficytów), co stanowi około 90% wydatków tego sektora.
Poza tym, stabilizująca reguła wydatkowa ma również zapewnić transparentność polityki budżetowej, która ma być teraz oparta na jasnych i stabilnych ramach, wyznaczających limit wydatków publicznych na dany rok.
Nową regułę wydatkową po raz pierwszy wykorzystano - pomocniczo - przy opracowywaniu budżetu państwa na 2014 rok.