Nieco mniejsze od obecnych, pięcio- i dziesięciofuntówki z plastiku nie rwą się w rękach i mniej się brudzą. Bank Anglii twierdzi, że można je przetrzeć wilgotną gąbką, a nawet wyprane przez pomyłkę w kieszeni - potem nie rozpadną się.
Przez najbliższy miesiąc Bank Anglii zamierza prezentować nowe banknoty na ulicach handlowych brytyjskich miast i miasteczek, aby ludzie oswoili się z tym novum. Ostateczny werdykt, czy plastikowe pieniądze się przyjmą, zapadnie w grudniu. Jako pierwszy miałby wejść do obiegu banknot pięciofuntowy z Winstonem Churchillem, a wkrótce potem 10-funtowy.
Plastikowe banknoty są nie tylko bardziej trwałe, ale stwarzają lepsze możliwości drukowania zabezpieczeń. Są też bardziej przyjazne dla środowiska i choć nico droższe w produkcji - na dłuższą metę tańsze przez to, że mogą dłużej pozostawać w obiegu.
Plastikowe banknoty wprowadzono już w Kanadzie, Meksyku, Nowej Zelandii i Singapurze, a ostatnio w sierpniu na Mauritiusie.