Sięgając po zewnętrzne finansowanie, ustalamy z bankiem także formę zabezpieczenia spłaty
– Najważniejsza jest stabilna sytuacja finansowa kredytobiorcy. Rodzaj zabezpieczenia jest dobierany do kondycji finansowej przedsiębiorcy i stopnia ryzyka, które wiąże się z transakcją – mówi Piotr Wasilewski, dyrektor Regionalnego Centrum Korporacyjnego Getin Noble Banku w Łodzi. Według niego najczęściej stosowane zabezpieczenia kredytów to zastaw lub przewłaszczenie na majątku trwałym i obrotowym, czyli na zapasach, na maszynach, urządzeniach i znaku towarowym. Wasilewski dodaje, że przy braku twardych zabezpieczeń u klienta (np. hipoteka, zastaw rejestrowy na środkach trwałych lub obrotowych), istotną rolę odgrywa cesja należności z tytułu kontraktów podpisanych przez klientów, które będą stanowić bezpośrednie źródło spłaty zobowiązania wobec banku. – Często stosowane są także poręczenia właścicieli, udziałowców lub innych podmiotów – informuje Wasilewski.
Jedną z form zabezpieczenia są gwarancje bankowe. Problem w tym, że otrzymanie gwarancji innego banku jest kosztowne i równie trudne, co uzyskanie kredytu. – Z tego względu to nie jest w tej chwili popularne rozwiązanie – mówi Piotr Wasilewski. Dodaje jednak, że inaczej jest w przypadku gwarancji udzielanych przez BGK w ramach rządowej pomocy de minimis. – Nasz bank podpisał umowę z BGK i uczestniczy w tym programie. Jest to rozwiązanie szeroko stosowane, bo jest atrakcyjne i dostępne dla wielu firm. Daje możliwości zabezpieczenia do 60 proc. kwoty kredytu – podkreśla Wasilewski.
De minimis to rządowy program polegający na wspieraniu przedsiębiorstw. Halina Wiśniewska, dyrektor pionu poręczeń i gwarancji w Banku Gospodarstwa Krajowego, potwierdza, że gwarancje przyznawane w ramach tego programu są o wiele bardziej atrakcyjne niż udzielane na warunkach rynkowych.
– Korzyścią dla przedsiębiorcy, który chce uzyskać gwarancję de minimis, są niskie koszty związane z jej otrzymaniem. W przypadku tych udzielonych w 2013 r., za pierwszy rok obowiązywania gwarancji przedsiębiorca nie poniesie żadnych opłat z tytułu przyznania zabezpieczenia, a od 2014 r. będzie to koszt minimalny w wysokości 0,5 proc. wartości udzielonej gwarancji – wyjaśnia Wiśniewska. Dodaje, że nie bez znaczenia jest też to, że firmy należące do sektora MSP mogą uzyskać kredyt obrotowy bez zbędnych formalności w swoim banku. – Obecnie BGK ma zawarte umowy z 19 bankami, w tym z dwoma zrzeszającymi banki spółdzielcze. Gwarancje de minimis są dostępne już w około 9 tys. placówek bankowych, co stanowi ponad 92 proc. rynku bankowego. Czyli są blisko klienta, co również oznacza niższe koszty dla przedsiębiorcy – uważa Wiśniewska.
Zabezpieczenie kredytu to rozwiązanie awaryjne ustalane przez bank na wypadek niespłacenia kredytu. W stabilnych warunkach gospodarczych i przy bardzo dobrej sytuacji finansowej firm kredyty krótkoterminowe mogą być udzielane bez zabezpieczeń. Getin Noble Bank podchodzi do kwestii dobrania zabezpieczeń bardzo indywidualnie i stosuje pełny wachlarz rozwiązań, dobierając formułę odpowiednio do majątku posiadanego przez kredytobiorcę. Ocena zabezpieczenia, stopień jego likwidacji, czas, w jakim może to nastąpić, oraz ustalenie ceny spieniężenia przedmiotu zabezpieczenia, należy do banku. Jednak likwidacja zabezpieczenia to ostateczność. Ważne jest to, aby szybko i rzetelnie informować bank o sytuacji finansowej przedsiębiorstwa. Jeśli przekazywane dane będą wiarygodne, bank zaproponuje odpowiednie rozwiązanie, na przykład rozłoży należności na raty.
PARTNER CYKLU