Przeprowadziła ona ankietę wśród funduszy Private Equity. Padły w niej pytania zarówno o ogólną, jak i szczegółową diagnozę sytuacji gospodarczej. Z odpowiedzi wynika, że wśród funduszy zarządzających firmami działającymi także w Polsce, jest coraz mniej pesymizmu.
Współautorka raportu Katarzyna Sermanowicz-Giza uważa, że to dobra prognoza dla naszego kraju. Jej zdaniem, największą bolączką gospodarki jest wysokie bezrobocie. Jednak fundusze Private Equity na podstawie wyników finansowych zarządzanych przez siebie spółek prognozują, że koniunktura gospodarki będzie się poprawiać. Katarzyna Sermanowicz-Giza ma nadzieję, że następne, jesienne badanie potwierdzi tę diagnozę.
Firmy zmieniają portfel zamówień na bardziej ryzykowny
Dowodem na poprawę koniunktury jest między innymi struktura portfela firm, w które inwestują fundusze. Przedstawiciel jednego z nich Tomasz Kwiecień zwraca uwagę na fakt, że większe pieniądze płyną teraz do przedsiębiorstw zajmujących się produkcją. Coraz więcej inwestorów odchodzi od sektora rolno-spożywczego. Był on w czasach kryzysu bezpieczną przystanią dla przedsiębiorców. Teraz coraz więcej przedsiębiorców chce inwestować w branżę wytwórczą, co wiąże się z wyższym ryzykiem.
Rynek Private Equity polega na średnio lub długoterminowym finansowaniu firm prywatnych, które nie są notowane na giełdzie. Pieniądze pochodzące od inwestora, którym najczęściej jest fundusz mogą być przeznaczone na założenie firmy, rozszerzenie jej działalności, bądź wykupienie przedsiębiorstwa.