Mniej sprzedaliśmy niż kupiliśmy w krajach rozwijających się. Ujemne saldo z tą grupą wyniosło 10,2 mld złotych. Podobnie było w handlu z krajami Europy Środkowo-Wschodniej. Tu pierwsze dwa miesiące roku skończyły się z deficytem na poziomie 6,5 mld złotych. Z kolei coraz lepiej radzimy sobie w wymianie z krajami rozwiniętymi, z którymi mamy nadwyżkę w wysokości ponad 17 mld złotych.
Największą nadwyżkę polscy przedsiębiorcy zanotowali w wymianie z Niemcami - ponad 4 mld złotych. Najwięcej pieniędzy zostawiliśmy w Chinach i Rosji. W przypadku Rosji deficyt wyniósł ponad 8 mld złotych.