Natomiast jedna piąta respondentów opowiedziała się za zmianą waluty narodowej dopiero po 2020 r. Aż 37 proc. respondentów opowiada się za odroczeniem wprowadzenia ero na czas nieokreślony, byle w jak najpóźniejszym terminie.
Znany ekonomista Povylas Gylys uważa, że dane tego sondażu są kolejnym poważnym wyzwaniem dla rządu Butkewicziusa, który już zadeklarował wprowadzenie euro za dwa lata , w 2015 r.
Gabinet ministrów zatwierdził już plan wprowadzenia euro, który przewiduje stworzenie stosownej strategii - powołanie komitetu koordynacyjnego i grupy roboczej.
Minister finansów Rimantas Szadżius uważa, że władze, dążąc do spełnienia kryteriów z Maastricht i w celu uniknięcia inflacji, wkrótce wprowadzą większą dyscyplinę fiskalną.
Badania zostały przeprowadzone w połowie marca na grupie 500 osób - mieszkańców dużych miast.