- Rynek pocztowy w najbliższych latach czeka rewolucja. Listy i kartki prawie w całości przeniosą się do świata wirtualnego. Poczta Polska już dziś proponuje e-usługi dla biznesu, ale chce być także operatorem zapewniającym kontakt na styku obywatel – państwo – mówi Jerzy Jóźkowiak, prezes Poczty Polskiej.Poczta Polska szacuje, że za pięć lat blisko połowa dokumentów z rejestrów centralnych (wypisy z gruntów, KRS-y) może być odbierana przez obywateli w placówkach pocztowych.
Już dziś oferta Poczty Polskiej w coraz większym stopniu bazuje na nowoczesnych sposobach komunikacji. Poczta wdraża nowoczesne rozwiązania by spełnić oczekiwania klientów na zmieniającym się rynku pocztowym. Spółka rozwija obszar e-usług, a pierwsze produkty jak poczta hybrydowa czy neokartka, będące połączeniem maila z tradycyjną korespondencją, są już dostępne dla klientów. Na coraz większą skalę pojawia się elektroniczne awizo, klienci mogą nadać przekaz pocztowy przez internet. Szereg produktów pocztowych można kupić w e-sklepie PP, a klienci bez wychodzenia z domu mogą poprzez specjalną aplikację wprowadzić dane o swoich przesyłkach do systemu poczty, skracając do minimum czas pobytu w placówce. Po nadaniu paczki mogą monitorować ją w internecie.
Poczta - pośrednik na linii obywatel - państwo
Szacuje się że samych zaświadczeń z US wydaje się na poczcie rocznie ok. 10 mln a wypisów z KRS czy KRK ok. 4 mln.
- Mamy największą sieć sprzedaży w kraju. Można powiedzieć, że jesteśmy wszędzie. To dzięki tej sieci przybliżymy administrację państwową Polakom. Chcemy stać się integralną częścią projektu e-government – zaznacza Janusz Wojtas, członek zarządu Poczty Polskiej, odpowiedzialny za sprzedaż i marketing. O co dokładnie chodzi? Poczta dzięki dostępowi do baz danych i systemów różnych organów państwa będzie mogła oferować obywatelom różnego rodzaju dokumenty – wypisy z rejestrów, KRS itd. Dzięki temu nie będą oni musieli jechać po nie do oddalonych miejscowości ale odbiorą je na najbliższej poczcie. – Tym samy chcemy poszerzyć funkcje okienka pocztowego o elementy e-urzędu. Działa to już w poczcie czeskiej, gdzie wypis kosztuje równowartość 4- 5 euro. To mniej niż koszt dojazdu do większego miasta, gdzie znajduje się dostęp do takich baz. Taniej jest po prostu iść do placówki pocztowej – mówi Janusz Wojtas.