Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem powiedział, że cypryjski rząd zgodził się na niezależną inspekcję, która sprawdzi, czy skutecznie walczy on z praniem brudnych pieniędzy.
„Praca jeszcze przed nami. Mam nadzieję, że wkrótce do Nikozji polecą międzynarodowi eksperci, by rozpocząć rozmowy na temat pożyczki. Mówiłem niedawno, że moją ambicją jest polityczne porozumienie w marcu, który dopiero się zaczął, mamy więc czas” - dodał szef eurogrupy.
Gwarancje dotyczące walki z praniem brudnych pieniędzy to nie jedyne wymogi pożyczkodawców ze strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Domagają się oni pełnego programu prywatyzacji na Cyprze i gwarancji skuteczności redukowania nadmiernego długu publicznego.