Z szesnastu miliardów, które Włochy wpłaciły do wspólnej europejskiej kasy, na Półwysep Apeniński powróciło niecałe dziewięć i pół miliarda. Od sumy tej należy odjąć jeszcze ponad 50 milionów euro, które poszły na rozmaite kary, nałożone przez Brukselę na Rzym w związku z niewywiązaniem się ze swych zobowiązań.
Oddzielny rozdział stanowią nadużycia finansowe, w których Włosi przodują w Unii. W roku 2011, którego dotyczy raport włoskich kontrolerów, zdefraudowano w sumie 382 miliony euro, w 95 procentach pochodzące z funduszy strukturalnych. Dopuściły się tego przede wszystkim władze południowych regionów Włoch.
Rezultatem tych procederów, zwracają uwagę autorzy raportu jest całkowite zarzucenie inwestycji, które miały być finansowane przez środki pochodzące z unijnego budżetu, co przekreśla szanse Włoch na ponowne uzyskanie tych pieniędzy.