Taki odczyt Piotra Bielskiego nie dziwi. Ekonomista tłumaczy, że spada skłonność Polaków do kupowania, co skutecznie obniża możliwość podnoszenia cen. Inflację ograniczają też niższe ceny paliw spowodowane spadkiem cen ropy na rynkach światowych.
Pomimo coraz wolniejszego tempa wzrostu cen w lutym można się spodziewać obniżki stóp procentowych, dodaje ekspert. Piotr Bielski uważa, że przerwa w trwającym od listopada cyklu obniżek stóp procentowych może nastąpić dopiero za dwa, trzy miesiące.
W grudniu najbardziej wzrosły ceny żywności, napojów alkoholowych i bezalkoholowych oraz wyrobów tytoniowych. Najbardziej spadły ceny odzieży i obuwia.
W porównaniu do listopada w grudniu ceny wzrosły o 0,1 procent.