W kwietniu 2010 roku na platformie dzierżawionej przez brytyjski koncern BP doszło do eksplozji. Zginęło 11 pracowników, doszło też do ogromnego, jednego z największych w amerykańskiej historii, wycieku ropy naftowej.
Transcocean przyznało się do naruszenia prawa czystości wód i zgodziło się zapłacić 400 milionów dolarów, czyli 1 miliard 200 milionów złotych grzywny. Spółka wyasygnuje także miliard dolarów, czyli równowartość trzech miliardów złotych na odszkodowania cywilne.
Podobną ugodę z rządem Stanów Zjednoczonyc w listopadzie zawarło BP. Brytyjczycy zapłacą łącznie 4,5 miliarda dolarów, czyli niemal 15 miliardów złotych.