Kryzys gospodarczy, który trwa w Hiszpanii od 2007 roku i powoduje recesję oraz 25-procentowe bezrobocie, stawia wiele rodzin i przedsiębiorstw w obliczu eksmisji za długi z zajmowanych mieszkań i lokali - pisze agencja EFE.
Do września bieżącego roku wyeksmitowano lub wszczęto postępowanie eksmisyjne wobec 49 702 rodzin.
Wobec opisanych przez hiszpańskie media samobójstw osób zagrożonych eksmisją po utracie pracy i dochodów rząd konserwatywnej Partii Ludowej wydał ostatnio dekret, który zawiesza na dwa lata wykonywanie eksmisji wobec niektórych kategorii zadłużonych.
Jak zakomunikował w listopadzie hiszpański minister gospodarki Luis de Guindos, z tego moratorium będzie mogło skorzystać do 120 000 rodzin.
Eksmisje będą zawieszane w stosunku do osób, które nie mają więcej niż jedno mieszkanie, należą do grup społecznych szczególnie zagrożonych skutkami kryzysu, rodzin wielodzietnych lub mających na utrzymaniu członka rodziny, który utracił w 33 proc zdolność do pracy.
Następstwa kryzysu, który zaczął się w Hiszpanii od gwałtownego załamania się koniunktury w budownictwie, są dla osób zadłużonych w bankach szczególnie dotkliwe: zgodnie z hiszpańskim ustawodawstwem nie można spłacić hipoteki, oddając bankowi mieszkanie. Po utracie mieszkania na rzecz banku dłużnik nadal zobowiązany jest uregulować swój cały dług hipoteczny.
Stowarzyszenia lokatorów i konsumentów oraz organizacje społeczne w Hiszpanii prowadzą obecnie kampanię na rzecz zmiany tej legislacji.