Według raportu pogarsza się sytuacja osób młodych, do 25 lat, a stopa bezrobocia w tej grupie jest najwyższa i systematycznie rośnie. W trzecim kwartale 2012 wyniosła ona 25, 8 proc.
Według raportu, od lipca do września 2012 r. nieznacznie obniżyła się w stosunku do końca czerwca liczba pracujących w gospodarce, aczkolwiek nadal była wyższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
"Wyraźny spadek zatrudnienia nastąpił w rolnictwie indywidualnym, kontynuowana była również tendencja spadkowa w przemyśle. Rosło, choć powoli, zatrudnienie w usługach. Jednocześnie coraz mniej osób miało umowy na czas określony. Wzrost podaży pracy wynikał głównie z szybko rosnącej aktywności na rynku pracy osób w wieku przedemerytalnym" - poinformował NBP.
W raporcie wskazano, że w trzecim kwartale nadal rosła stopa bezrobocia. "Analiza przepływów na rynku pracy wskazała na wyraźny wzrost ryzyka utraty pracy. Prawdopodobieństwo znalezienia pracy przez bezrobotnych pozostało praktycznie na niezmienionym, niskim poziomie" - wyjaśnili autorzy.
Analitycy NBP uważają, że największe ryzyko pozostania bez pracy dotyka osób bez dostatecznego wykształcenia, szczególnie tych, którzy dopiero rozpoczynają karierę zawodową.
"Osoby z wyższym wykształceniem mają zasadniczo większą szansę znaleźć pracę, niezależnie od fazy cyklu koniunkturalnego. Choć w przypadku osób młodych wchodzących na rynek pracy, wykształcenie jedynie zawodowe stanowi istotną barierę, to wraz z popularyzacją wyższego wykształcenia wśród osób młodych, sam fakt dyplomu wyższej uczelni nie stanowi już ułatwienia w znalezieniu pracy" - zaznaczono.
W raporcie napisano, że tempo wzrostu płac w gospodarce w trzecim kwartale spadło do 2,8 proc. w ujęciu rocznym (w II kwartale było to 3,9 proc.). Wolniejszy wzrost płac dotyczył przede wszystkim pracowników przedsiębiorstw, sektora usług finansowych oraz administracji publicznej.
Analitycy NBP przewidują, że w latach 2013-2014 należy oczekiwać kontynuacji dotychczasowych, negatywnych tendencji na rynku pracy.
Autorzy raportu napisali, że również na rynkach pracy w UE sytuacja w dalszym ciągu się pogarsza. W większości krajów Unii rośnie stopa bezrobocia i spada popyt na pracę. Zaznaczyli jednak, że występują tutaj istotne różnice. Niektóre kraje, jak Austria, Niemcy, czy Holandia mają stosunkowo niską stopę bezrobocia, podczas gdy w Irlandii, Grecji, czy Hiszpanii bezrobocie jest rekordowo wysokie. Na przykład w Austrii, czy Niemczech odsetek osób pozostających na długotrwałym bezrobociu (powyżej 12 miesięcy) nie przekracza 2,5 proc. aktywnych zawodowo, a w przypadku Hiszpanii i Grecji odsetek ten wynosi ponad 10 proc.