Dla Polski Barclays Capital zakłada obecnie wzrost PKB na poziomie 2,0 proc. rok do roku w 2012 r. (uprzednio 2,3 proc.), zaś za 2013 r. 1,0 proc. rok do roku (dotychczas 1,6 proc.). Jest to poniżej średniej oczekiwań rynku i prognozy NBP (odpowiednio 2,3 proc. i 1,5 proc.).
Bank wskazał na kurczenie się popytu krajowego i wysokie realne stopy procentowe NBP. Dalszy spadek inflacji w listopadzie, którego spodziewają się analitycy, skłoni ich zdaniem RPP do przyspieszenia tempa zniżek oprocentowania stóp w I kw. 2013 r.
Główna stopa procentowa NBP po grudniowej obniżce wynosi obecnie 4,25 proc.
"Tempo wzrostu Polski ześlizguje się dość szybko, zaś recesja na Węgrzech i w Czechach wydłuża się w czasie" - zaznacza komentarz (Economics Weekly).
Bank zwraca uwagę na to, że wyraźne pogorszenie koniunktury odnotowała nie tylko Polska, ale cały region. Dla Węgier Barclays Capital zakłada -1,4 proc. rok do roku w tym roku i +0,1 proc. w przyszłym w ujęciu rocznym (+1,2 proc. rdr w 2014 r., pod warunkiem odbicia w strefie euro).
Prognoza PKB dla Czech wynosi -1,1 proc. rok do roku w 2012 r. -0,3 proc. rdr w 2013 r. oraz 1,0 proc. rdr w 2014 r.
Średnia wzrostu dla Polski, Czech, Węgier, Rosji, Turcji, Izraela i RPA (siedmiu krajów EEMEA) za 2012 r. przewidywana jest na 2,7 proc. w ujęciu rocznym (2,9 proc. rdr przed korektą), zaś za 2013 r. na 2,8 proc. rdr (uprzednio 3,0 proc. rdr.).
Dla strefy euro Barclays Capital zakłada +0,1 proc. w 2013 r. (dotychczas +0,3 proc.).
Globalny PKB w najbliższym roku przewidywany jest na 3,3 proc. (poprzednio 3,5 proc.) oraz 4,0 proc. w 2014 r.