"Nie wiemy na pewno, ale istnieje szansa, że w poniedziałek będziemy mieć rozwiązanie" - powiedziała Merkel podczas debaty budżetowej na forum niemieckiego Bundestagu.
"Tęsknota za tym, by za pomocą jednej akcji, jednego uderzenia pozbyć się problemów, pozostanie niezaspokojona" - zaznaczyła, dodając, że problemy, które narastały latami, nie mogą zostać rozwiązane z dnia na dzień. "Musimy działać krok po kroku" - powiedziała.
Zdaniem Merkel dobrą wiadomością jest to, że misja trojki - eksperci Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego - pozytywnie oceniła postęp reform w Grecji. "Wiem, ile wysiłku kosztowało to grecki rząd" - przyznała.
Dodała, że nie przyznano Grecji ulg, gdy chodzi o reformy; jedynie ze względu na sytuację gospodarczą w tym kraju oraz Europie i na świecie Grecja otrzyma dwa lata więcej na osiągniecie wyznaczonych celów. "Teraz chodzi o to, by zapewnić konieczne finansowanie" - powiedziała.
"To oczywiście jest polityczna decyzja, gdy mówimy, że chcemy, aby Grecja pozostała w strefie euro. Oczywiście łączą nas w Europie wspólne wartości. Ale nie zwalnia nas to z obowiązku uważania na to, by reformy w Grecji zostały faktycznie wdrożone dla dobra ludzi" - dodała.
W środę rano międzynarodowi kredytodawcy Grecji odłożyli do poniedziałku swe negocjacje w sprawie dalszej pomocy dla tego kraju. Decyzja taka zapadła po trwających blisko 12 godzin rozmowach ministrów finansów państw strefy euro oraz szefowej MFW Christine Lagarde. Uczestnicy brukselskiego spotkania debatowali między innymi na temat tego, czy Grecja spełniła warunki wypłacenia jej 31,5 mld euro jako kolejnej transzy programu pomocowego, finansowanego przez UE, EBC i MFW.
Grecki premier Antonis Samaras ostrzegł w środę, że brak porozumienia w sprawie wypłaty kolejnej transzy pomocy dla Aten grozi destabilizacją całej strefy euro.
MFW i strefa euro nie są zgodne co do przesunięcia o dwa lata - do 2022 roku - terminu, w którym Grecja musi obniżyć swój dług publiczny do 120 proc. PKB. MFW odrzuca taką możliwość. W tym roku grecki dług jest prognozowany na 176 proc. PKB.
Niemcy odrzucają możliwość kolejnej redukcji greckiego zadłużenia. Koszty takiego posunięcia poniosłyby przede wszystkim państwa-wierzyciele.