Zgodnie z ustawą NBU może wydać rozporządzenie o obowiązkowej sprzedaży części zysków walutowych na okres do sześciu miesięcy.
Podobne prawo istniało na Ukrainie w latach 1998-2005. Teraz zostało przywrócone na wniosek banku narodowego, który widzi w nim narzędzie regulowania rynku walutowego.
Wcześniej prezes NBU Serhij Arbuzow oskarżył eksporterów, że przechowując swe pieniądze w walutach obcych za granicą, "sztucznie tworzą deficyt bilansu płatniczego" Ukrainy.
"Środki walutowe znajdujące się na zagranicznych kontach przedsiębiorstw ukraińskich w ciągu ostatnich trzech lat zwiększyły się z 3 mld dolarów do ponad 9 mld dolarów. Lwia część tej sumy spoczywa na kontach eksporterów. Na czyją gospodarkę pracują te pieniądze? Z całą pewnością nie na ukraińską" - mówił Arbuzow we wrześniu tygodnikowi "Dzerkało Tyżnia".