"W zeszłym roku Francję odwiedziło 1 mln 100 tys. turystów z Chin. W tym roku spodziewamy się jeszcze więcej" - poinformowała agencję AFP ambasador Francji w Chinach Sylvie Bermann. "Wciąż szukamy sposobów, by przyspieszyć procedury" - dodała.
W 2010 r. władze Niemiec wydały 207 tys. wiz Chińczykom z Chin kontynentalnych, rok później wydano ich 234 tys., a od stycznia do września br. - już 212 tys. - poinformowała szefowa wydziału konsularnego w niemieckim MSZ Margret Uebber.
Władze Francji i Niemiec, mając problem z rosnącą liczbą wniosków wizowych, powierzyły realizację tych procedur firmie TLScontact, specjalizującej się właśnie w rozpatrywaniu takich wniosków.
Chińczyk, który - jak zauważa agencja AFP - jest ulubionym klientem świata luksusu, dużo wydaje podczas podróży; często zwiedza w grupie i odwiedza kilka krajów za jednym razem.
Wybór kraju, przez który chce on wjechać do strefy Schengen, oznacza zyski dla tego kraju, np. wybór linii lotniczych. Stolica jest jednocześnie tym miastem, gdzie turysta robi zakupy w momencie wyjazdu; jeden Chińczyk robi zakupy średnio za sumę 1500 euro.