„Microsoft nie dotrzymał obietnicy. Musimy zdecydować o podjęciu w tej sprawie następnego kroku” – powiedział Joaquin Almunia cytowany przez agencję Reuters – „Następny krok oznacza otwarcie procedury w celu ustalenia, czy doszło naruszenia naszego postanowienia. Ale ponieważ Microsoft sam to przyznał, nie powinno zająć to wiele czasu”.
Unia Europejska osiągnęła w 2009 roku porozumienie z Microsoftem po dochodzeniu prowadzonym przeszło dziesięciu lat i nałożeniu na firmę grzywny w wysokości 1,64 mld euro. Microsoft przyznał z lipcu, że z powodu technicznego błędu nie włączył do swego oprogramowania aplikacji pozwalającej na wybór przeglądarki internetowej i podejmuje starania w celu naprawy usterki.
Jeśli okaże się, że firma jest winna naruszenia ustaleń z 2009 roku, wówczas może grozić jej grzywna do wysokości 10 proc. jej przychodów – powiedział Almunia, który w Warszawie bierze udział w forum poświęconym problematyce międzynarodowej konkurencyjności. Uchylił się od wskazania konkretnych sankcji.
Almunia potwierdził, że UE prowadzi rozmowy z Google w celu osiągnięcia porozumienia w sprawie zarzucanych koncernowi praktyk monopolowych w dziedzinie wyszukiwarek internetowych.