W najnowszym cotygodniowym opracowaniu (Global Economics Calendar) CS zauważa, że "Polska w regionie Europy Centralnej nadal jest gwiazdą wzrostu" (Węgry w II kwartale br. weszły w recesję, a Czechy są na jej granicy - PAP).
Zdaniem CS, Rada Polityki Pieniężnej, choć po wakacjach zmieniła ton na umiarkowany, nie obniży stóp procentowych do końca 2012 r. z uwagi na wysoką stopę inflacji, która według analityków CS nie obniży się wyraźnie przed listopadem tego roku.
CS spodziewa się, że polskie obligacje będą dla zagranicznych inwestorów atrakcyjną alternatywą.
"Stabilna kondycja fiskalna Polski może w coraz szerszym zakresie generować popyt zagranicznych inwestorów na alternatywy dla instrumentów finansowych G10 i euro. To z kolei może być powodem lepszych wyników polskiego rynku w zestawieniu z pozostałymi państwami regionu i G10" - zaznaczają analitycy CS w komentarzu.
Największym czynnikiem ryzyka (z punktu widzenia polskich papierów dłużnych - PAP) jest to, że nastawienie zagranicy do rynków wschodzących może się zmienić.
"Biorąc pod uwagę to, że Polska jest zależna od napływu funduszy na rynki wschodzące, finansujących jej systematycznie wysoki deficyt rachunku obrotów, po okresach niskiego ryzyka może wystąpić ostra reakcja" - sądzą analitycy CS.