Dom Maklerski BZ WBK informował we wtorek, że mimo nieziszczenia się warunków skuteczności wezwania (rosyjska spółka chciała mieć 66 proc. głosów na walnym zgromadzeniu ZA Tarnów) Acron zdecydował się kupić wszystkie zaoferowane mu w wezwaniu akcje polskiej spółki.
Kapitał zakładowy ZA Tarnów dzieli się na 64 mln 115 tys. 444 akcje.
16 maja, rosyjski Acron oferował w wezwaniu 36 zł za jedną akcję Zakładów Azotowych Tarnów. W lipcu Acron podniósł cenę do 45 zł. Rosjanie chcieli kupić w wezwaniu 41 mln 550 tys. 37 akcji Tarnowa.
W czwartek o godz. 16 za jedną akcję ZAT płacono 43,5 zł
Minister skarbu Mikołaj Budzanowski poinformował w przesłanym w czwartek PAP komentarzu, że wynik zapisów na wezwanie ocenia przez pryzmat założonego przez Acron celu w postaci skupu 66 proc. akcji Zakładów Azotowych w Tarnowie, dodatkowo wzmocnionego podwyższoną ceną o 25 proc.
"Przyjęty plan działania skutecznie obronił ZAT przed wrogim przejęciem" - wskazał Budzanowski
Radca prawny, wspólnik w GWW Legal Karol Kuch wyjaśnił PAP, że pozycja akcjonariusza mniejszościowego w spółce publicznej nie daje grupie Acron realnego wpływu na działalność operacyjną Azotów Tarnów.
"Skarb Państwa obronił więc swoją pozycję w spółce, a instytucje finansowe wsparły go w tym działaniu" - zaznaczył. Dodał, że kupione przez Acron akcje umożliwią Rosjanom udział w planowanym procesie połączenia Tarnowa z Puławami.
13 lipca, ZA Tarnów wezwały do sprzedaży 6 mln 116 tys. 800 akcji Puław po 110 zł za sztukę. W wezwaniu podano, że w przypadku jego dojścia do skutku Tarnów planuje zaoferować akcjonariuszom Puław akcje nowej emisji, w wyniku, czego będzie mógł zwiększyć udział w akcjonariacie Puław do 100 proc. głosów na WZ.
Budzanowski, cytowany w komunikacie, dodał, że planowane połączenie ZA Tarnów z ZA Puławy dobrze ocenili akcjonariusze obu spółek. "Aktualna strategia Azotów została zaakceptowana przez rynek, co skutkowało pozytywną decyzją 86 proc. akcjonariuszy dla emisji kapitału i konsolidacji w sektorze". To istotny sygnał zaufania rynku do planowanej fuzji" - stwierdził minister.
Zdaniem Kucha przejęcie przez Rosjan Azotów Tarnów pozostaje realnym scenariuszem zwłaszcza w sytuacji, gdyby połączenie Tarnowa z Puławami napotkało na jakieś przeszkody. "Podobnie będzie w przypadku, gdy zakładane scenariusze uzyskania synergii z fuzji nie będą takie oczywiste" - dodał prawnik.
Poinformował, że jeżeli w wyniku wezwania Acron kupiłby akcje dające ponad 33 proc. ogólnej liczby głosów na WZ, to zgodnie z prawem nie musiałby ponawiać wezwania na 66 proc. "Dzięki temu mógłby zwiększać pakiet posiadanych akcji poza trybem tzw. dużego wezwania. To dałoby mu większą swobodę w nabywaniu akcji i prowadzeniu indywidualnych negocjacji z instytucjami finansowymi. W takim scenariuszu Acron poważnie liczyłby się w rozgrywce o przejęcie kontroli nad spółką" - podkreślił.
W przesłanym w czwartek komunikacie spółka ZA Tarnów podkreśliła, że "Grupa Kapitałowa Azoty Tarnów odniosła duży sukces, Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach S.A. obroniły się przed wrogim wezwaniem". Dodano, że nieznane są ZA Tarnów powody, dla których rosyjski Acron przedłużał kilka razy terminy wezwania do zapisywania się na sprzedaż akcji Tarnowa, ani też dlaczego zdecydował się kupić mniejszościowy pakiet akcji Tarnowa. Mimo iż wcześniej deklarował, że wykup akcji nastąpi przy osiągnięciu progu 66 proc. akcji Azotów Tarnów.
"Nawet bardzo istotne podwyższenie ceny z wezwania, jak widać, nie pozwoliło Grupie Acron osiągnąć swojego celu" - powiedział, cytowany w komunikacie, Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów. "Zarząd Spółki z satysfakcją zapoznał się z podsumowaniem rezultatów, jakie osiągnął Wzywający. Wyniki kilkutygodniowych prób przejęcia firmy przez spółkę Norica Holding są na pewno mało satysfakcjonujące dla Wzywającego. Świadczą jednak niezbicie, że akcjonariusze Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach S.A. zdecydowali się zaufać Spółce, która notuje już duże osiągnięcia - dodał Marciniak.
Azoty Tarnów to największa w Polsce firma chemiczna, notowana na GPW, w której Skarb Państwa ma nieco ponad 32 proc. udziałów. Kontrolowana przez państwo Grupa PZU (w tym OFE PZU) ma ponad 10,30 proc. akcji. Reszta należy do innych funduszy emerytalnych i rozproszonego akcjonariatu.
Grupa Acron jest światowym producentem nawozów mineralnych. Poza rynkiem rosyjskim spółka zdobyła mocną pozycję w Chinach, Tajlandii, Brazylii oraz Stanach Zjednoczonych. Ze względu na produkcję mineralnych nawozów wieloskładnikowych zawierających azot, fosfor i potas w postaci przyswajalnej przez rośliny (nawozy klasy NPK) zajmuje pierwsze miejsce w Rosji oraz jedno z pierwszych miejsc na świecie.
Głównymi aktywami Grupy są spółki Acron i Dorogobuż, które były głównymi producentami nawozów mineralnych w Związku Radzieckim. Po upadku radzieckiego systemu obie spółki sprywatyzowano. Na początku tego wieku Grupa rozpoczęła budowę holdingu.
W skład Grupy wchodzą spółki odpowiadające za wydobycie surowców i produkcję nawozów oraz spółki organizujące logistykę i zbyt produkcji.
Wśród firm Grupy Acron są trzy specjalizujące się w produkcji amoniaku, a także nawozów wieloskładnikowych.
Producent ma dostęp do pokładów surowców zalegających w Rosji, gdzie działają takie spółki jak North-Western Phosphorous Company i Verkhnekamsk Potash Company. Ponadto Rosjanie są aktywni w Chinach, gdzie działa spółka produkcyjna Hongri Acron specjalizująca się w produkcji wieloskładnikowych nawozów mineralnych, które są sprzedawane na rynku chińskim.