"Może nie będzie to tak rekordowy rok, jak poprzedni 2011, ale będzie to rok porównywalny z 2010 r. Będzie to rok, który sektor bankowy zakończy z zyskami. To co będzie wpływało na wielkość wyniku to sytuacja, którą mamy w sektorze budownictwa" - powiedział Jakubiak.
W 2011 roku odnotowano wzrost zysku netto sektora bankowego o 37,5 proc. - z 11,4 mld zł w 2010 r. do 15,7 mld zł w 2011.
Z danych KNF wynika, że po maju 2012 sektor bankowy osiągnął wynik netto na poziomie 6,6 mld zł wobec 6,2 mld zł w maju roku poprzedniego. KNF spodziewa się jednak, że po czerwcu 2012 roku zysk sektora w ujęciu rocznym może się pogorszyć.
"Po czerwcu, moim zdaniem, będziemy mieli spadek tej dynamiki. Będzie gorszy wynik niż w zeszłym roku. Wydarzyło się parę sytuacji związanych z jakością kredytów udzielonych sektorowi budownictwa i to będzie oczywiście rzutowało na wynik. Banki będą tworzyły odpisy aktualizacyjne" - powiedział Jakubiak.
Zaznaczył, że wynik finansowy sektora jest nadal "bardzo dobry".
"Ubiegły rok był wyjątkowy - bardzo wysoki wzrost gospodarczy, mieliśmy stabilną sytuację" - powiedział.
"Wnioskowaliśmy o racjonalną politykę dywidendową, bo 2012 jest to rok bardzo wielu niespodzianek i jeszcze wiele się może wydarzyć" - dodał.
Obniżył się współczynnik wypłacalności
Zastępca przewodniczącego KNF Wojciech Kwaśniak poinformował, że na półrocze spodziewany jest spadek współczynnika wypłacalności. Nie będzie to jednak spadek istotny i współczynnik nadal będzie utrzymywać się powyżej 12 proc.
Współczynnik wypłacalności w sektorze bankowym uległ obniżeniu na koniec 2011 - do 13,1 proc. wobec 13,8 proc. na koniec 2010 r. Wszystkie banki posiadały współczynnik na poziomie przekraczającym ustawowe minimum na poziomie 8 proc.
Współczynnik wypłacalności na poziomie niższym niż 12 proc. posiadało 15 banków komercyjnych i 74 banki spółdzielcze. Wskaźnik Tier1 niższy niż 9 proc. charakteryzowało się 5 banków komercyjnych i 27 spółdzielczych.
W maju 2012 roku nastąpił wzrost zarówno współczynnika wypłacalności, jak i współczynnika Tier1. Wyniosły one odpowiednio: 14,03 proc. oraz 12,59 proc.
Przedstawiciele KNF opowiedzieli się także za racjonalnym dysponowaniem tegorocznymi zyskami banków.
"Ja nadal podtrzymuję, że najpewniejszym buforem, jeśli chodzi o problemy, jest zawsze kapitał banku. Nadal chcemy, by te bufory kapitałowe stabilności finansowej banków były budowane" - powiedział Jakubiak.
"(...) Nie ma w dzisiejszych warunkach innej możliwości niż poprzez zatrzymanie zysków, a jest to kapitał najwyższej jakości. Będziemy rekomendować to, co żeśmy robili w zeszłym roku i na początku tego - jeżeli chodzi o dywidendę z 2011, żeby banki i ich akcjonariusze zachowywali się w sposób racjonalny" - powiedział.