Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju będzie domagał się zmian warunków umowy kredytowej z Ciechem – wynika z informacji DGP. Bank miał uczestniczyć w pokryciu refinansowania obligacji spółki na kwotę 300 mln zł w III kw. 2013 r.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju będzie domagał się zmian warunków umowy kredytowej z Ciechem – wynika z informacji DGP. Bank miał uczestniczyć w pokryciu refinansowania obligacji spółki na kwotę 300 mln zł w III kw. 2013 r.
Według Łukasza Prokopiuka, analityka DM IDMSA, to złe informacje dla Ciechu. – Gdyby się potwierdziły, mogłoby to mieć negatywny wpływ na kurs akcji spółki– podkreśla.
Ciech warunki umowy kredytowej (tzw. kowenanty) naruszył już kilkukrotnie, m.in. w I kw. tego roku. Za przymknięcie oka przez konsorcjum banków spółka miała zapłacić 3 mln zł.
Grupa nie chce ujawniać konkretnych kwot. W raporcie za I kw. 2012 r. podała, że „nie zostały osiągnięte poziomy wskaźników wymaganych zgodnie z umową kredytową z 10 lutego 2011 r.”. Chodzi o proporcję zadłużenia do wyniku operacyjnego powiększonego o amortyzację oraz o wskaźnik pokrycia obsługi zadłużenia. Na początku kwietnia Ciech zwrócił się do kredytodawców z wnioskiem o uchylenie obu wymogów.
W bieżącym kwartale spółka po raz kolejny naruszyła warunki umowy. Z naszych informacji wynika, że już negocjuje z bankami kolejne zwolnienia ze zobowiązań kredytowych. – Ze względu na zobowiązanie poufności nie możemy ujawniać tego rodzaju informacji – zastrzega Krzysztof Grad, rzecznik spółki.
Analitycy zwracają uwagę, że sytuacja świadczy o tym, iż wynegocjowane przez Ciech z bankami warunki muszą być niekorzystne dla spółki. – Dług został refinansowany w drugiej połowie 2011 r. i właściwie od razu warunki umowy zostały złamane. Spółka chyba nie wiedziała, co wynegocjowała. Podpisanie takiej umowy kredytowej niewątpliwe miało wpływ na odwołanie przez Skarb Państwa w ubiegłym miesiącu prezesa Ryszarda Kunickiego i członków zarządu Ciechu – twierdzi jeden z ekspertów branży chemicznej.
Łukasz Prokopiuk uspokaja. – Kondycja Ciechu jest dziś dużo lepsza niż jeszcze dwa lata temu. Wtedy kowenanty także były łamane, ale dług był dużo większy i zaciągnięty na bardziej niekorzystnych warunkach, a spółka była przed emisją i przed procesem sprzedaży firm zależnych – tłumaczy analityk DM IDMSA.
W ubiegłym roku Ciech znalazł kupców na gdańskie Fosfory i Polfę. Teraz szuka inwestora dla Zachemu i Vitrosiliconu.
Skonsolidowany wynik netto Ciechu za I kw. to 10 mln zł. Byłby lepszy, gdyby nie koszty obsługi zadłużenia. Zobowiązania Ciechu wynosiły w końcu marca 2,87 mld zł, o 4 proc. więcej niż na koniec 2011 r.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama