"Dosyć spokojna sesja. Oscylowaliśmy wokół poziomu 4,2 zł za euro. Wyraźniejsze było osłabienie dolara względem złotego" - powiedział Andrzej Krzemiński z Banku BPH.
Nastroje inwestorów mogły poprawić wyniki aukcji długu w krajach peryferii eurostrefy, gdzie m.in. Hiszpania sprzedała bony, 3- i 6-miesięczne, o łącznej wartości 1,9 mld euro. Popyt na wtorkowej aukcji przekroczył sprzedaną wartość: dla 3-miesięcznych papierów 7,61 razy wobec 3,51 na aukcji w marcu, a dla 6-miesięcznych 3,25 wobec 5,56 na aukcji w marcu.
"W dalszej części tygodnia również powinno być spokojnie. Strefy oporu nie powinny być przebite. Po wczorajszej sesji na osłabienie, dzisiaj wyznaczyliśmy nowe pasmo wokół 4,2 zł/euro. Jest spokojniej, czekamy na to, co się będzie działo dalej na świecie" - dodał Krzemiński.
Mimo olbrzymich perturbacji na światowych rynkach polski dług pozostaje stabilny.
"Dzisiaj było stabilnie. Nasza odporność wynika z faktu, że jutro na rynek wracają środki z obligacji PS0412 i ta perspektywa napływu stabilizuje rynek" - powiedział Arkadiusz Urbański z Pekao SA.
Według przedstawicieli MF w najbliższą środę na rynek wypłynie netto ok. 17-19 mld zł."Kluczowe będzie jutrzejsze przemówienie szefa Fed. Lokalne czynniki nie powinny mieć większego wpływu na rynek" - dodał.
W środę odbędzie się posiedzenie Rezerwy Federalnej, dodatkowo Fed przedstawi projekcję dla gospodarki i polityki monetarnej.