Postanowienie sądu nie jest prawomocne. We wtorek ok. 17 akcje DSS na warszawskiej giełdzie traciły 43,5 proc.
Po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółka informowała, że bezpośrednie przyczyny niewypłacalności wynikają z zaangażowania w realizację projektów drogowych, w szczególności projektu budowy autostrady A2. DSS w konsorcjum z Bogl a Krysl przejęło budowę odcinka C autostrady A2 Stryków Konotopa po tym, jak GDDKiA odstąpiła od umowy z chińskim konsorcjum Covec. Nowi wykonawcy zobowiązali się ukończyć autostradę do października 2012 r., z tym że miała ona być przejezdna jeszcze przed Euro 2012.
Upadłość nie powinna wpłynąć na budowę autostrady A2
Rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Urszula Nelken powiedziała we wtorek PAP, że ogłoszenie upadłości nie powinno wpłynąć na przebieg budowy odcinka C autostrady A2 Stryków Konotopa. "Całość prac realizuje spółka Bogl a Krysl, która wykazuje ogromną mobilizację i wszystko wskazuje, że autostrada będzie ukończona w terminie, czyli do października tego roku" - powiedziała Nelken
Bogl a Krysl został generalnym wykonawcą odcinka C liderem konsorcjum w połowie marca 2012 r. Choć formalnie DSS pozostaje w konsorcjum, to zakres wykonywanych przez tę spółkę prac został zredukowany. Budową zajmuje się wyłącznie lider konsorcjum i jego podwykonawcy, a DSS był jedynie dostawcą kruszyw.
W poniedziałek Bogl a Krysl opublikował komunikat, w którym zaznaczył, że zakłada terminowe zakończenie inwestycji - bez względu na sytuację prawną i finansową DSS. "Roboty są prowadzone w trybie kilkuzmianowym, 7 dni w tygodniu. Bogl a Krysl zakłada terminowe zakończenie inwestycji, dzięki mocnej kondycji finansowej i w oparciu o potencjał kadrowy oraz zaplecze technologiczne, którym dysponuje" - napisano w przesłanym w poniedziałek PAP komunikacie spółki.