Złoty wykazał się wczoraj dość dużą siłą w porównaniu do innych rynków.
Przy braku większych zmian na polskim parkiecie oraz w notowaniach eurodolar, kurs EUR/PLN zdołał ustanowić nowe tegoroczne minimum schodząc pod 4,10. Wsparciem dla krajowej waluty były także umiarkowane wzrosty na zachodnioeuropejskich i amerykańskich parkietach.
Czy złoty utrzyma swoją siłę?
"Taka względna siła wydaje się nie do utrzymania w dłuższym terminie, jednak nie oznacza to, że złoty teraz dynamicznie straci na wartości. Wobec oczekiwanych w trakcie dzisiejszej sesji, umiarkowanie pozytywnych nastrojów, miejsce odreagowania w notowaniach złotego zastąpi prawdopodobnie konsolidacja, w przypadku kursu EUR/PLN w niedużej odległości od 4,10" - oceniają analitycy Raiffeisen Banku.
Ryzyko dla takiego scenariusza, w ich ocenie, tworzy obecne zachowanie EURUSD. Kurs tej pary walutowej wciąż testuje 100-sesyjną średnią ruchomą. "Zejście pod jej poziom otworzyłoby drogę do silniejszego, korekcyjnego ruchu spadkowego, który z kolei stworzyłby presję wzrostową nie tylko w notowaniach USD/PLN, ale również EUR/PLN.
Dopóki jednak eurodolar pozostaje pod wskazaną średnią, bardziej prawdopodobna pozostaje jego konsolidacja w trakcie dzisiejszych notowań, zwłaszcza, że dzisiaj może zabraknąć impulsów makroekonomicznych do większych zmian"- podkreślają analitycy.
W piątek zostaną opublikowane dane nt. inflacji PPI w strefie euro za styczeń i jest to jedyna ważniejsza publikacja zaplanowana na dziś, która nie powinna mieć wpływu na zachowanie inwestorów.
W piątek, ok. godz. 9:30 jedno euro kosztowało 4,1100 zł, a dolar 3,0971 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3270. W czwartek, ok. godz. 17;20 jedno euro kosztowało 4,1012 zł, a dolar 3,0762 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3331. Rano ok. godz. 09:30 za jedno euro płacono 4,1337 zł a za dolara 3,1051 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,3322.