"Mamy 23 lutego. Taryfa zgodnie z prawem może wejść w życie najwcześniej po 14 dniach od jej zatwierdzenia i opublikowania, więc marzec jest całkiem jeszcze możliwy, by ta taryfa mogła wejść w życie" - powiedział prezes URE. Zastrzegł jednak, że najpierw musi zakończyć się postępowanie administracyjne, a ono jeszcze trwa.
"Sądzę, że jesteśmy już bliżej końca tego postępowania" - ocenił.
Pytany o to, czy czternastodniowy okres vacatio legis nie wyklucza marcowego terminu, prezes URE powiedział: "To nie jest kolizja czy bariera". Przypomniał też, że to do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki należy określenie zakresu obowiązywania tej taryfy, w związku z czym może ona obowiązywać dłużej, niż wnioskowany przez PGNiG tylko pierwszy kwartał.
Postępowanie trwa od końca października ubiegłego roku. Urząd informował wcześniej, że PGNiG chce wysokiego wzrostu cen gazu. W połowie grudnia na wezwanie prezesa URE firma złożyła korektę wniosku taryfowego i obniżyła swoje oczekiwania co do podwyżki cen gazu, nadal wnosiła jednak o dwucyfrowy wzrost.
10 lutego prezes URE wyrażał nadzieję, że skierowane dzień wcześniej do PGNiG kolejne wezwanie o doprecyzowanie ostatniej odpowiedzi będzie już ostatnim. Woszczyk nie wykluczał wówczas, że postępowanie uda się zakończyć do 15 lutego.