Produkowana w wielkopolskiej fermie liczba piskląt tej rasy jest niewystarczająca. Ferma już nie przyjmuje na ten rok zamówień na sprzedaż piskląt. Podczas spotkania w Świętokrzyskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach hodowcy, założyciele grupy producenckiej wskazywali, że gdyby stado zarodowe kieleckiej gęsi powstało też w Świętokrzyskiem, to udałoby się przywrócić tę rasę w regionie, gdzie jest ona najlepiej przystosowana do życia i rozwijać stopniowo jej populację w lokalnych hodowlach.
Jak mówili uczestnicy spotkania, do realizacji takiego planu potrzebna jest współpraca hodowców, dostawców piskląt oraz odbiorców gęsiny. Służyć tej współpracy powinna właśnie grupa producencka. Aby grupa mogła być formalnie uznana, musi skupiać co najmniej pięciu członków i produkować minimum 4 tys. sztuk gęsi rocznie.
Podczas spotkania wskazano potencjalne źródła dofinansowania działalności grupy, a także promocji jej produktów w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Według drobiarzy gęś kielecka powinna być traktowana jako produkt tradycyjny, a jej hodowcy jako dostawcy lokalnego produktu Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego.
Spotkanie założycielskie grupy odbyło się z inicjatywy działacza społecznego Władysława Kowalewskiego z Zagnańska oraz rolników Gabrieli i Krzysztofa Królów, którzy w swoim gospodarstwie agroturystycznym "Zagroda Królów" w Brześciu k. Bliżyna hodują i serwują rasową gęś kielecką.
Na miejsce kolejnego spotkania świętokrzyskich hodowców drobiu i zwolenników gęsi kieleckiej wyznaczono oddział Agencji Rynku Rolnego w Kielcach.
Rasa gęś kielecka charakteryzuje się skromną wagą (gąsior 4,5- 5 kg, gęś ok. 3,5 kg) i niewielką nieśnością (ok. 17 jaj w sezonie), ale jest przy tym mało otłuszczona, co podnosi jej walory smakowe. W okresie międzywojennym gęś kielecka stale gościła na stołach w domach żydowskich.