"Jeśli próbuje się zagwarantować, by nasi greccy przyjaciele spłacili swoje długi, to rozwiązanie tego poprzez specjalne konto nie jest niedorzecznym pomysłem" - powiedział premier Luksemburga w rozmowie z berlińskim radiem RBB.
Juncker chwali i prosi o dopracowanie pomysłu
Podkreślił, że propozycja ta, którą w poniedziałek przedstawili w Paryżu kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy, wymaga dopracowania. "Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach" - powiedział Juncker. Jak dodał, na razie przedłożono zaledwie krótkie projekty dokumentów, a to nie wystarczy.
Według Junckera Grecja może otrzymać dalsze wsparcie finansowe od strefy euro tylko wówczas, gdy "dojdzie do dodatkowych działań konsolidacyjnych". Jak ocenił, bez reform Grecja nie zdoła spłacić należnej w marcu raty pożyczki. "To nie jest groźba, tylko po prostu opis sytuacji" - oświadczył Juncker.
W poniedziałek Francja i Niemcy zażądały utworzenia specjalnego konta, na które wpływałyby dochody Grecji. W przyszłości konto posłużyłoby do spłaty greckiego zadłużenia. Środki zgromadzone na koncie, do którego Grecja nie miałaby dostępu, stanowiłyby gwarancję dla posiadaczy greckich obligacji państwowych, że odsetki od wykupionych papierów będą im regularnie wypłacane.
Grecy mówią: Chcą nas "udusić"
Komentując tę propozycję wtorkowa grecka prasa pisała m.in. o próbach "uduszenia" kraju przez Merkel i Sarkozy'ego.
Już w zeszłym tygodniu oburzenie w Atenach wywołał pomysł Berlina, by powołać komisarza budżetowego dla Grecji, który miałby prawo wetowania większych wydatków. Większość krajów strefy euro skrytykowało tę propozycję jako upokarzającą dla Grecji.
Grecja jest pod presją czasu: Ateny muszą szybko zawrzeć porozumienie z pożyczkodawcami, gdyż 20 marca zapada termin wykupu greckich obligacji wartych 14,5 mld euro. Do tego czasu premier Lukas Papademos musi uzyskać zielone światło w sprawie posunięć oszczędnościowych od przywódców trzech partii wchodzących w skład koalicji. Reformy te są warunkiem uruchomienia przez strefę euro drugiego programu pomocy finansowej o wartości 130 mld euro.