Poinformowano o tym w środę w Białymstoku podczas konferencji promującej ten projekt. Przedsięwzięcie dzięki unijnym funduszom realizują Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji oraz stowarzyszenie "Miasta w internecie".
Do projektu już się zgłosiło ponad 500 osób, które chcą być "Latarnikami Polski Cyfrowej". Wciąż można się zgłaszać. Zgodnie z założeniami pomysłu, "latarnikiem" może być działacz społeczny, pasjonat, niekoniecznie informatyk. "Idea jest taka, żeby w każdej polskiej gminie pojawił się taki lokalny animator, taki +wprowadzacz+ do internetu, człowiek aktywny, z pasją, już realizujący pewne rzeczy. Często to człowiek z domu czy ośrodka kultury, straży pożarnej, który do swoich dotychczasowych pasji dołożyłby jeszcze jedną" - tłumaczył na konferencji prasowej prezes stowarzyszenia "Miasta w internecie" Krzysztof Głomb. W Podlaskiem, gdzie jest 118 gmin, ma być około 130-140 "latarników".
"Latarnicy" mają działać w miejscach, gdzie jest już infrastruktura internetowa, np. w świetlicach lokalnych, głównie na wsiach i w małych miasteczkach. Będą do działań edukacyjnych odpowiednio przygotowani. Przejdą szkolenia, dostaną merytoryczne wsparcie. 200 najlepszych animatorów, którzy przedtem przedstawią swoje pomysły na edukację cyfrową, ma szanse na granty. Jest na to przeznaczona kwota 8 mln zł.
Jak tłumaczył Głomb, animatorzy będą się spotykać z ludźmi, by pokazywać im praktyczne rzeczy, np. jak robić zakupy w internecie, jak zrobić galerię fotografii w sieci, jak można zobaczyć swój dom z satelity, poznać komunikatory internetowe. "Taką drogą mają być przekonywani do internetu" - dodał Głomb.
Organizatorzy projektu tłumaczą, że edukacja cyfrowa, zwłaszcza starszego pokolenia jest istotna, bo - jak mówił Głomb - "żyjemy w świecie coraz bardziej nasyconym internetem, coraz bardziej instytucje publiczne stają się częścią internetu". Dzieje się tak, bo dzięki przenoszeniu działalności do sieci można ograniczać koszty. Ten trend coraz bardziej się pogłębia, bo jest to racjonalne ekonomicznie. "Państwo powinno w ślad za tym zapewniać mieszkańcom edukację w tym zakresie (...). Oznacza to, że jest ogromna potrzeba edukowania tych, którzy nie potrafią korzystać z takich narzędzi. Trzeba ludzi motywować, pokazywać potrzeby, korzyści. Pokazywać, że internet jest częścią ich normalnego życia, a nie czymś dodatkowym" - mówił Głomb.
Głomb przywoływał badania, według których co drugi Polak w wieku 45-54 l. korzysta z internetu, w grupie 55-64 l. - co trzeci, a po 65. roku życia zaledwie co jedenasty. To pokazuje - jego zdaniem - skalę niewykorzystanych możliwości.
W ramach projektu ma być też udzielana fachowa pomoc doradcza samorządom, które budują lub będą budować sieć szerokopasmowego internetu - poinformowała Małgorzata Olszewska z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Taki projekt w ramach dotacji z UE z programu Rozwój Polski Wschodniej będzie realizowany w Podlaskiem przez samorząd województwa. Agnieszka Aleksiejczuk, dyrektor departamentu społeczeństwa informacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim w Białymstoku powiedziała, że projekt edukacyjny jest cenną inicjatywą, która pomoże budować w regionie popyt na usługi internetowe. Dodała, że w regionie ruszają lub ruszą projekty dotyczące e-administracji i e-zdrowia, które zakładają przeniesienie do sieci znacznej części spraw administracyjnych, więc edukacja pozwoli społeczeństwu lepiej z nich skorzystać.
Projekt "Polska cyfrowa równych szans" jest dofinansowany z UE z programu "Innowacyjna Gospodarka". Jego wartość to 15 mln zł, z czego unijna dotacja to 85 proc. Projekt potrwa do połowy 2014 r.
Ambasadorem akcji w Podlaskiem jest poseł PO Robert Tyszkiewicz.