List Jakubiaka opublikowano w czwartek na stronie internetowej KNF. Szef komisji napisał w nim, że otoczenie zewnętrzne sektora bankowego wykazuje nadal podwyższone ryzyko, które wynika m.in. z istotnego pogorszenia klimatu inwestycyjnego.
Jakubiak wskazał na silne spadki na rynkach akcji i surowców, wyprzedaż walut i obligacji z rynków wschodzących i niektórych krajów strefy euro czy wzrost kosztów finansowania.
"Zjawiska te niosą za sobą cały szereg potencjalnych zagrożeń dla gospodarki i banków. W tej sytuacji istnieje możliwość osłabienia się tempa wzrostu polskiej gospodarki, presji na wzrost relacji długu publicznego do PKB, jak też presji na wyniki banków w kolejnych okresach" - napisał Jakubiak.
Wskazał, że banki muszą liczyć się z możliwością negatywnego wpływu na ich sytuację płynnościową i finansową, powinny monitorować zagrożenia i zapewnić odpowiedni bufor kapitałowy.
"Zakaz wypłaty dywidendy dotyczy banków, które są objęte programem naprawczym"
"Obecne dobre wyniki sektora powinny zostać wykorzystane do utrzymania możliwości rozwoju, jak i zabezpieczenia przed trudnymi uwarunkowaniami zewnętrznymi i wysoką zmiennością rynków finansowych. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego rekomenduje w związku z tym, by banki nie wypłacały dywidendy i przeznaczyły wypracowany zysk na wzmocnienie swojej bazy kapitałowej" - napisał szef KNF.
Dodał, że zalecenie to dotyczy w szczególności np. banków, w których udział kredytów walutowych w portfelu dla osób prywatnych przekracza 50 proc., które posiadają współczynnik wypłacalności poniżej 12 proc., albo których "banki-matki" mają niedobór kapitałów.
W liście wskazano, że banki, które nie spełniają jedynie wymogu 12-proc. kryterium wypłacalności, powinny zatrzymać taką część zysku, by osiągnąć ten współczynnik.
"Zakaz wypłaty dywidendy dotyczy banków, które są objęte programem lub postępowaniem naprawczym lub generują ujemny wynik finansowy. Pozostałe banki powinny, w zależności od ich sytuacji finansowej, ograniczyć wypłatę dywidendy z zastrzeżeniem maksymalnego pułapu w wysokości 50 proc." - poinformował Jakubiak w liście.
Zaznaczył, że to ostatnie kryterium nie dotyczy banków, które mają "stabilny rating zewnętrzny". Przewodniczący KNF wskazał, że zalecenia sformułowane w liście dotyczą banków komercyjnych, natomiast pismo zawierające rekomendacje dla banków spółdzielczych zostanie do nich skierowane w najbliższym czasie.