Również rentowności polskiego długu na rynku wtórnym (2-letnie obligacje skarbowe 4,87%) sygnalizują, iż pod koniec roku mamy do czynienia ze spadkiem awersji do ryzykownych aktywów.
W trakcie dzisiejszej sesji będziemy świadkami kolejnej aukcji odkupu bonów skarbowych zapadających w 2012r. Ministerstwo zaoferuje do odkupu dług o wartości 1-2 miliarda złotych. Wpisuje się to w cykl działań mających na celu oddalenie się od kluczowego progu 55% w relacji długu publicznego do PKB, liczonego na dzień 31 grudnia 2011r. W miniony piątek Ministerstwo podało, iż odkupiło w grudniu pakiet obligacji denominowanych w dolarze i euro, gdzie w efekcie dług publiczny został obniżony o około 150 mln złotych. Celem tych działań zmniejszenie znaczenia potencjalnych interwencji instytucji centralnych (NBP,Resort/BGK) na rynku walutowym. W niedawno opublikowanej prognozie agencji ratingowej Moody’s dług publiczny w relacji do PKB wyniesie 56,4%, na koniec roku 2011r. jednak w opinii przedstawicieli instytucji ten sam wskaźnik liczony według krajowej metodologii nie przekrocz kluczowego poziomu 55%/PKB.
W trakcie dzisiejszego handlu brak jest w kalendarzu publikacji makroekonomicznych z gospodarki polskiej. Warto jednak śledzić dzisiejszą serie odczytów ze Stanów Zjednoczonych. Podany zostanie indeks cen domów S&P/Case – Shiller (15:00) oraz indeks Conference Board (16:00). W przypadku obydwu publikacji oczekiwana jest poprawa odczytów. Pozytywne dane mogłyby wesprzeć kupujących na rynku i w konsekwencji wywołać bardziej dynamiczny zwrot ku ryzykownym walutom (do grona, których zaliczany jest polski złoty).
Rynek w okresie przed nowym rokiem charakteryzować się będzie spadkiem zmienności oraz wyczekiwaniem na podjęcie potencjalnych działań ze strony instytucji centralnych. Oczekujemy, iż docelowym poziomem dla wyceny złotego pod koniec roku będzie 4,40 – 4,41 EUR/PLN. Powodem dalszej nieznacznej aprecjacji polskiej waluty powinien być fakt, iż większość kapitału grającego na deprecjację złotego znacząco zredukowała swoje pozycje w obawie przed zderzeniem z NBP/Resortem na rynku. Ponadto końcówka roku może przynieść nieznaczny wzrost wartości wspólnej waluty na rynku z uwagi na prze-porftelowanie zyskownych pozycji denominowanych w dolarach – należy oczekiwać, iż ruch kapitału w kierunku wspólnej waluty również w niewielkim stopniu pomoże złotemu w końcówce roku.
Analityk, Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.