Polscy sadownicy zacierają ręce – Komisja Europejska zaaprobowała opracowany przez nich trzyletni program promowania jabłek na Ukrainie i w Rosji. Z unijnej kasy dostaną na to 2 mln euro.
Polscy sadownicy zacierają ręce – Komisja Europejska zaaprobowała opracowany przez nich trzyletni program promowania jabłek na Ukrainie i w Rosji. Z unijnej kasy dostaną na to 2 mln euro.
Władze lokalne dorzucą 1,2 mln euro, a sami sadownicy deklarują, że dołożą do projektu 800 tys. euro. Łączny budżet kampanii „Jabłka każdego dnia” zgłoszonej przez Związek Sadowników RP wyniesie 4 mln euro. Pierwszy jej etap ruszy już w przyszłym roku.
– 75 proc. środków przeznaczone zostanie na promowanie i informowanie o walorach jabłek na rynku rosyjskim – mówi prezes Związku Sadowników RP, poseł PSL Mirosław Maliszewski. Nasze jabłka mają się pojawić w rosyjskich supermarketach, w tamtejszej telewizji, prasie i internecie.
Obecnie rocznie wysyłamy do Rosji około 300 tys. ton jabłek rocznie. Zakładając, że dzięki kampanii eksport urośnie o 30 proc., to wypromowanie każdej dodatkowej tony kosztowało będzie około 150 złotych – po 15 groszy na kilogram.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama