Szef KNF podkreśla w liście, że władze zakładów ubezpieczeń powinny uwzględnić fakt, iż działają w okresie przechodzenia na nowe wymogi wynikające z dyrektywy Wypłacalności II, w sytuacji potencjalnych wahań na rynkach finansowych oraz możliwości wystąpienia klęsk żywiołowych.
„Utrzymywanie przez zakład ubezpieczeń odpowiedniego poziomu bufora kapitałowego jest konieczne w celu minimalizowania potencjalnych negatywnych skutków gwałtownych zmian w otoczeniu zakładu ubezpieczeń, w tym na rynkach finansowych czy wynikających ze zdarzeń katastroficznych" – podano w dokumencie.
Dlatego też „organ nadzoru oczekuje, że znajdzie to odzwierciedlenie w sposobie prowadzenia działalności przez krajowe zakłady ubezpieczeń" i będzie mieć wpływ na podejmowanie decyzji o ewentualnej wypłacie dywidendy przez towarzystwa ubezpieczeniowe.
„W tym kontekście wszelkie działania podejmowane przez władze zakładu ubezpieczeń przy rekomendacji podziału zysków powinny uwzględniać potencjalne potrzeby kapitałowe wynikające z oceny wpływu obserwowanych zmian wyników działalności zakładu ubezpieczeń na wskaźniki wypłacalności, jak również z wyników przeprowadzanych testów stresu oraz wyników QIS5"- czytamy także.
Kilka dni temu Jakubiak poinformował, że do końca grudnia nadzór wyśle do banków list z oczekiwaniami dotyczącymi polityki dywidendowej. Nie będzie to oficjalna rekomendacja, ale jak to ujął szef KNF „list pasterski" do instytucji finansowych, w którym zawarte zostaną oczekiwania Komisji dotyczące polityki dywidendowej.