WIBOR, czyli stawka, po jakiej banki są skłonne udzielać pożyczek innym bankom, poszedł w górę. – WIBOR rośnie w przyspieszonym tempie.
Stawka trzymiesięczna w niespełna tydzień zwiększyła się z 4,76 do 4,87 proc. – zwraca uwagę Halina Kochalska, analityk firmy doradczej Open Finance. WIBOR to obok marży główny element przesądzający o wysokości oprocentowania kredytu.
Kochalska podkreśla, że WIBOR rośnie, mimo że ze strony Rady Polityki Pieniężnej nie słychać zapowiedzi ewentualnych podwyżek stóp procentowych. Według niej przyczyną wzrostu WIBOR jest niepokój na rynkach finansowych. – Instytucje finansowe mają do siebie coraz mniejsze zaufanie. Rośnie więc koszt pozyskania pieniądza i to nie tylko na rynku międzybankowym – mówi Kochalska.
To dlatego od połowy roku rośnie oprocentowanie lokat. Według Open Finance oprocentowanie w przypadku pięciu najatrakcyjniejszych lokat trzymiesięcznych zaczyna się od 6 proc. i dochodzi już niemal do 7 proc. Wśród 10 najlepszych lokat kwartalnych znajdują się tylko oferty znacznie powyżej 5 proc. – Dla instytucji oferujących takie lokaty pożyczki na rynku międzybankowym są w praktyce niedostępne – tłumaczy Kochalska.
Wyższy WIBOR to także droższy kredyt. Według obliczeń Open Finance rata kredytu mieszkaniowego o wartości 300 tys. zł z marżą 1,5 pkt proc. zaciągniętego na 30 lat poszła w górę w ciągu miesiąca o ponad 23 zł. – To, czy wyższy WIBOR natychmiast przełoży się na koszty obsługi kredytu, w dużym stopniu zależy od banku, w którym spłacany jest kredyt – uspokaja Kochalska.
Banki, w których stawki zmieniają się co miesiąc, to m.in. Pekao, mBank, MultiBank. Raz na trzy miesiące korekty dokonują np. Allianz Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, BNP Paribas Fortis, PKO BP. Raz na pół roku robi to Bank DnB Nord.