Zawarcie umowy o dostawach 68 mld metrów sześciennych gazu rocznie do Chin przez 30 lat przedłużało się z powodu rozbieżności w sprawie cen rosyjskiego surowca.
Wcześniej wicepremier Igor Seczin oznajmił, że w rozmowach na temat gazu z chińskim wicepremierem Wangiem Qishan (Wangiem Ci-szan) nastąpił znaczny postęp. Dodał też, że obydwie strony rozwiązały już kwestię chińskiego zadłużenia za dostawy rosyjskiej ropy i ten temat uważają za zamknięty.
Rosyjski premier powiedział na spotkaniu z Wenem Jiabao, że "nasze rozmowy toczą się w biznesowej atmosferze, dominuje chęć znalezienia kompromisu w różnych kwestiach, które nieuchronnie pojawiają się, jeśli się weźmie pod uwagę skalę naszych stosunków".
"Sprzedający zawsze chcą uzyskać wyższą cenę, a kupujący chcą kupić po najniższej cenie. Musimy znaleźć kompromis, który zadowoli obydwie strony" - zaznaczył Putin.
Rosyjski premier w środę rozmawiać będzie z prezydentem Hu Jintao.
W czasie wizyty Putina zostały podpisane umowy handlowe na ponad 7 mld dolarów w takich gałęziach, jak górnictwo, biotechnologie i badanie przestrzeni kosmicznej.
Wizyta Putina to pierwsza jego zagraniczna podróż od ogłoszenia we wrześniu, że będzie on ubiegał się o fotel prezydencki w wyborach w marcu 2012 roku. Wraz z nim do Pekinu przyjechała 160-osobowa delegacja, w tym szefowie największych rosyjskich firm.
Putin, prezydent Rosji w latach 2000-2008, a następnie premier, kilkakrotnie składał wizytę w Chinach. Jego obecna podróż planowana była od dawna, a analitycy uważają, że wizyta ta ma znaczenie w nakreślaniu kierunków rosyjskiej polityki na lata następne.
Chiny i Rosja mają ambicję podwoić wymianę handlową do 200 mld dolarów w 2020 roku. W 2010 roku wyniosła ona prawie 60 mld dolarów.
Moskwa i Pekin, dwaj stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ, zajmowały wspólne stanowisko wobec wielkich kryzysów międzynarodowych, protestując np. przeciwko interwencji NATO w Libii i wetując w ubiegłym tygodniu rezolucję wymierzoną w reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.