Jedynie Mlekpol i Mlekovita, najwięksi gracze na rynku, są w stanie przeznaczyć więcej na rozwój niż OSM Piątnica. Co ciekawe, wydatki zostaną sfinansowane głównie z funduszy unijnych i środków własnych.
W co zainwestuje spółdzielnia Piątnica? 60 mln złotych zostanie podzielone w podobnym stopniu między dwa zakłady: piątnicki i ostrołęcki. W przejętej w marcu tego roku SM w Ostrołęce zbudowana zostanie nowoczesna linia do pakowania mleka spożywczego, o wydajności do 400 tys. litrów mleka świeżego dziennie. Podobne w Piątnicy. – Moce produkcyjne nie nadążają za popytem zgłaszanym przez rynek – tłumaczy „DGP” ambitne plany Tomasz Głasek z OSM Piątnica.
Mleko pozostanie dominującym produktem zakładu w Ostrołęce, a twarogi, serki ziarniste i śmietankowe zakładu w Piątnicy. Temu ostatniemu udało się już zdobyć aż 60 proc. rynku serków wiejskich. Stało się tak, bo technologię do ich produkcji sprowadzono z USA już na początku lat dziewięćdziesiątych. – Dziś zakład w Piątnicy produkuje najwięcej takich serków na świecie – przekonuje Głasek. Dzięki zapowiadanym na najbliższe 2 – 3 lata inwestycjom firma nie tylko zwiększy możliwości produkcyjne już wytwarzanego asortymentu, ale będzie w stanie go rozszerzyć. W Piątnicy, w której dominują obecnie świeże śmietany i kefiry, będą też produkowane na przykład jogurty naturalne.
Spółdzielnia zapowiada także rozwój m.in. magazynów i systemów IT. – Przechowywanie produktów jest obecnie naszym wąskim gardłem – wyjaśnia Głasek. Powstanie w pełni zautomatyzowanego magazynu wysokiego składowania na 5000 palet, w Polsce rzadko wykorzystywanego przez branżę spożywczą, pozwoli rozwijać produkcję i ograniczyć pracę ręczną. Dodatkowo jeszcze w tym roku oddana zostanie elektrownia gazowa z systemem odzyskiwania ciepła. Z kolei inwestycja w zintegrowany system informatyczny pozwoli na optymalizację procesów zarządczych i dokonywanie analiz kosztów i sprzedaży.
Jak przełoży się to na wyniki? W 2015 Ostrołęka spodziewa się przychodów na poziomie 1 mld zł. W 2009 roku jej przychody wyniosły 487 mln zł, a zysk niemal 20 mln zł. W ubiegłym roku, jeszcze przed połączeniem, wzrosły do 550 mln zł. Samodzielna wówczas Ostrołęka wypracowała 207 mln zł. W tym roku połączone przychody mają wynieść 650 – 700 mln zł. Wpływ inwestycji na wyniki finansowe będzie można zobaczyć w pełni dopiero po ich zakończeniu.