Polski bank centralny nie zmienił w lipcu stóp procentowych, bo gorsze prognozy gospodarcze i wolniejszy wzrost cen surowców urealniły osiągnięcie celu inflacyjnego (2,5 proc.).

W latach 2012-2013 inflacja powinna zbliżać się do wyznaczonego celu – czytamy w opublikowanych dzisiaj na stronach internetowych NBP protokołach z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej w dniach 5-6 lipca. „Czynnikami sprawczymi będzie tu słabszy wzrost PKB, wolniejsze tempo wzrostu światowych cen surowców i tzw. efekt statystyczny”.

NBP utrzymał siedmiodniową stopę referencyjna na najwyższym poziomie od 2008 roku po podniesieniu jej o 1 proc. w czterech etapach do 4,5 proc. w okresie od stycznia do czerwca. Bank zrezygnował z zacieśniania polityki monetarnej po obniżeniu prognoz gospodarczych na lata 2011 i 2012.22

Tempo rozwoju gospodarczego w strefie euro, która kupuje 55 proc. polskiego eksportu, spadło w drugim kwartale do 0,2 proc, co jest najgorszym wynikiem regionu od czasu recesji w 2009 roku. Według ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga gospodarka Polski zwolniła w minionym kwartale do 4,2 proc. PKB w skali rocznej wobec 4,4 proc. w pierwszym kwartale.

Protokół z posiedzenia RPP wskazuje na dużą niepewność jej członków w odniesieniu do możliwości utrzymania obecnego tempa wzrostu PKB w najbliższych latach, zwłaszcza gdy chodzi o inwestycje.