Złoto drożeje trzeci dzień z rzędu. Teraz powodem jest obietnica utrzymania przez Federalną Rezerwę stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie co najmniej do połowy 2013 roku.

Kontrakty złota na grudzień wzrosły o 1,6 proc. do 1770 dolarów za uncję w Nowym Jorku. Cenny metal w natychmiastowych dostawach zyskał 1,2 proc. do 1760,88 dolarów za uncję – podaje agencja Bloomberg.

Wczoraj kontrakty podskoczyły aż o 4,1 proc. do rekordowego poziomu 1782,50 dolarów za uncję. Złoto podrożało już tym roku o 24 proc., gdyż kryzys zadłużeniowy w strefie euro i sygnały spowolnienia gospodarczego na świecie wzmagają wśród inwestorów popyt na bezpieczne lokaty.

Do wzrostu cen złota przyczyniła się także operacja wykupu amerykańskich obligacji rządowych przez bank centralny USA w ramach dwóch rund tzw. quantitive easing, czyli zwiększenia podaży pieniądza na rynku.

„Podnoszenie sto procentowych odwraca od złota uwagę inwestorów, którzy szukają zysków gdzie indziej. Tak długo, jak stopy pozostają na niskim poziomie, tak długo stanowi to wsparcie dla złota, a nawet popycha je w górę” – ocenia Warren Heathcote, szef operacji handlowych w Investec Bank w Australii.
Złoto jest obecnie droższe od platyny, która także wzrosła o 0,2 proc. , ale do 1757 dolarów za uncję.