Firmom łatwiej pozyskać finansowanie, ale politycy nie ułatwiają przedsiębiorcom działalności - stwierdzili we wtorek ekonomiści oraz przedsiębiorcy podczas konferencji "Co czeka gospodarkę Polski i Europy?"

Debatę zorganizowaną w Warszawie dla uczczenia polskiej prezydencji przygotowała ACCA, międzynarodowa organizacja zawodowa skupiająca specjalistów z zakresu rachunkowości i finansów. Organizacja liczy ponad 140 tys. członków i jest obecna w 170 krajach.

Jednym tematów debaty był dostęp przedsiębiorstw do finansowania po kryzysie finansowym.

"W czasie kryzysu dużo trudniej pozyskuje się kapitał, bo po pierwsze ilość środków, które oferują banki jest mniejsza, po drugie koszt finansowania z reguły jest wyższy, a banki żądają wyższych zabezpieczeń" - powiedziała PAP szefowa ACCA Polska Ilona Weiss.

Jak dodała, są jednak inne źródła finansowania, m.in. z rynku obligacji czy IPO (oferta publiczna - PAP). "Można powiedzieć, że obecnie najtrudniejszy moment na pozyskanie finansowania już minął" - stwierdziła.

Jej zdaniem, jeśli rynki finansowe mają zaufanie do zarządu, strategii i samej spółki, to finansowanie zawsze się znajdzie i to na bardzo przyzwoitym poziomie.

"W tej chwili mamy też dobry moment na pozyskiwanie finansowania z rynku obligacji, zwłaszcza korporacyjnych" - dodała Weiss.

W przypadku małych i średnich przedsiębiorstw mogą one liczyć na finansowanie bankowe - jeśli jak wskazała Weiss - mają dobrą "historię kredytową", oraz finansowanie przez różnego rodzaju fundusze typu venture capital ( forma finansowania innowacyjnych, a przez to obarczonych ryzykiem, projektów inwestycyjnych - PAP).

"Warunkiem jest jednak pomysł inwestycyjno-rozwojowy, który zainteresuje potencjalnego inwestora, decydującego się wyłożyć pieniądze" - powiedziała.

Dodała, że tego rodzaju finansowanie może sprawić, że mała firma przekształci się w firmę dużą.

"Takie finansowanie pozwala spółkom wznieść się na zupełnie inny poziom działalności. Jeden projekt zrealizowany z sukcesem potrafi spowodować, że to przedsiębiorstwo z małego staje się średnim, albo wręcz dużym" - podkreśliła.

Weiss przyznała jednak, że z jej informacji wynika, że znaczna część małych i średnich przedsiębiorców nie zna innego finansowania niż bankowe. "Bardzo często polscy przedsiębiorcy mają bardzo dobre pomysły, ale spotykają się z barierą kapitałową. Dla nich zawsze tą barierą jest bank" - stwierdziła.

Jak powiedziała PAP główna ekonomistka PKPP Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw na razie nie myślą o ruszeniu z większymi inwestycjami, więc nie zabiegają o finansowanie. "Firmy na razie czekają z inwestycjami, ale nawet gdyby się nie bały (obecnej sytuacji na rynku - PAP), to mają duże pieniądze na kontach" - powiedziała ekonomistka Lewiatana.

Jej zdaniem, firmy mogą ruszyć z większymi inwestycjami dopiero, gdy sytuacja na rynkach się uspokoi. "Z rozmów z przedsiębiorcami wynika, że planowali oni w drugiej połowie tego roku inwestycje na dużą skalę, ale tego nie zrobią, bo mamy dużą niepewność na rynku i nie wiadomo, jak się to wszystko skończy. Co stanie się dalej na rynkach walutowych, czy polski budżet nie tąpnie, mimo że dotychczas jest pod kontrolą i jakie będą efekty na rynku finansowym w przypadku upadku Grecji" - powiedziała Starczewska-Krzysztoszek.

Podczas debaty paneliści rozmawiali również m.in. o dokończeniu wdrażania jednolitego rynku w UE oraz o barierach ustawodawczych dla przedsiębiorców.

"Z naszych obserwacji i badań wynika, że ponad 90 proc. problemów polskich przedsiębiorców jest bezpośrednio związanych ze złym stanowienia prawa" - powiedział szef Pracodawców RP Andrzej Malinowski. Jak dodał, po wygranych wyborach politycy +niespecjalnie+ interesują się tym, co mają załatwić, ale tym, w jaki sposób wygrać kolejne wybory.

Wiceprezes firmy doradczej Deloitte, Rafał Antczak dodał, że przy stanowieniu prawa rządzący często nie korzystają z odpowiednich analiz, które pokazywałyby koszty i korzyści wprowadzanych ustaw. "W Polsce mamy słabą jakość stanowienia prawa, mimo że mamy bardzo rozwiniętą biurokrację" - ocenił Antczak.