Reorganizacja grupy kapitałowej LOT wchodzi w drugą, decydującą fazę. Do końca roku firma sprzeda aktywa niezwiązane bezpośrednio z działalnością podstawową – terminal cargo, nieruchomość przy ul. 17 Stycznia w Warszawie i wydzieloną w zeszłym roku ze struktur firmy bazę techniczną.
Jak wynika z informacji „DGP”, kwota transakcji wyniesie 500 mln zł. Potencjalnym nabywcą może być Agencja Rozwoju Przemysłu. Wojciech Dąbrowski, prezes ARP, odmówił komentarza w tej sprawie. Powiedział tylko: – Uczestniczymy w projektach okołolotniczych i nasze zainteresowanie wszystkim, co dzieje się w branży lotniczej, jest naturalne.
Dziś Agencja zarządza SSE Euro-Park Mielec, w której działa m.in. 13 firm skupionych w Stowarzyszeniu Dolina Lotnicza. Kapitałowo ARP zaangażowany jest tylko w PZL Kalisz. Jednak wcześniej restrukturyzowała, a następnie sprzedawała akcje takich firm, jak: PZL Mielec, PZL Świdnik czy wrocławski Hydral. Zwłaszcza ostatni przypadek do złudzenia przypomina transakcję z LOT-em. ARP kupiła aktywa zadłużonej na 200 mln zł spółki, by pod koniec 2010 r. odsprzedać ją z premią inwestorowi zagranicznemu.
Podobny scenariusz jest planowany w przypadku LOT-u. Ponad miesiąc temu Aleksander Grad, minister skarbu państwa, potwierdził, że Skarb zaoferuje inwestorowi nie tylko akcje narodowego przewoźnika, ale też walory spółek z grupy lotniczej, które za chwilę przejmie ARP, a część których już wcześniej trafiło do Regionalnego Funduszu Gospodarczego. Przypomnijmy, że na początku roku LOT pozyskał od RFG 230 mln zł ze sprzedaży LOT Services oraz LOT Catering.
W ten sposób Ministerstwo Skarbu przygotowuje LOT na różne scenariusze związane z dalszym przekształceniem własnościowym. Wiadomo, że w razie zainteresowania LOT-em ze strony inwestora branżowego aktywa, które przejmie ARP lub wcześniej przejął RFG, będą zbędnym balastem transakcji. Linie lotnicze korzystają bowiem z własnych dostawców. Ale zakupem firm zajmujących się obsługą samolotów czy pasażerów może już być zainteresowany inwestor finansowy.
Zaparkowanie aktywów LOT-u w agencjach państwowych wzmacnia firmę w bieżącej działalności operacyjnej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że pozyskane od ARP środki umożliwić mają m.in. opłacenie kolejnych rat za samoloty Boeing 787 Dreamliner. Z tymi maszynami zarząd spółki, kierowanej przez Marcina Piróga, wiąże duże nadzieje. Mają posłużyć firmie w ekspansji na Daleki Wschód
Eksperci chwalą ARP. Zbigniew Sałek, członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Menedżerów Lotnisk, uważa, że włączenie się Agencji Rozwoju Przemysłu w restrukturyzację LOT zwiększa szanse na udany finał prywatyzacji narodowego przewoźnika.