Uruchamianie sprzedaży mieszkań zanim budynek stanie na placu budowy, to już powszechnie stosowana praktyka. Żeby ułatwić zakup niektórzy deweloperzy proponują kupującym specjalne formy płatności, a także możliwość stworzenia własnego planu mieszkania. Jak wynika z badania Home Broker obecnie aż 2 na 3 osoby kupujące mieszkania robią to zanim budynek zostanie oddany do użytkowania.

Liczy się każda złotówka

Specjalną formę płatności, nazwaną „15/85”, wprowadził niedawno deweloper PBG Dom dla mieszkań w Quadro House, kompleksie powstającym na poznańskim Grunwaldzie. Można najpierw podpisać umowę i wpłacić 15 procent wartości mieszkania, a dopiero tuż przed jego odbiorem zaciągnąć kredyt na resztę.

Forma płatności „15/85” daje kupującym wymierne korzyści finansowe. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie trzeba spłacać odsetek od kredytu za czas, w którym trwa jeszcze budowa i czeka się na odbiór upragnionego mieszkania. Inna jej zaleta jest taka, że koszty związane z ubezpieczeniem pomostowym ponosi się przez znacznie krótszy okres czasu, bo kredyt zaciągany jest dopiero wtedy, gdy inwestycja jest już oddana do użytku.

Liczy się każdy metr

Przy kupnie mieszkania, zwłaszcza o małej lub średniej powierzchni, niezmiernie ważna jest jego funkcjonalność, czyli maksymalne wykorzystanie nabywanej powierzchni.

– Połączenie jadalni z aneksem kuchennym pozwala na zaoszczędzenie nawet do 3 m kw. Takich zabiegów można zastosować więcej, dlatego proponujemy naszym klientom bezpłatne konsultacje z projektantem wnętrz, z którym można umówić się na budowie i uzgodnić np. optymalny rozkład pomieszczeń w nabywanym mieszkaniu – mówi Magdalena Górzna-Jaromin z PBG Dom.

Osoby, które kupią mieszkanie na Quadro House już teraz, na etapie powstawania inwestycji, mogą więc z jednej strony wspólnie z fachowcem zaprojektować jak ma ono wyglądać, z drugiej natomiast, nie muszą zaciągać kredytu już w momencie podpisywania umowy i zaoszczędzić od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, w zależności od wielkości i wartości kupowanego lokum.