Holowanie samochodu w przypadku awarii, drobne naprawy w domu czy też zlecenie zakupu biletów – Polacy coraz częściej korzystają z tego typu usług assistance.
To, że częściej korzystamy z możliwości, jakie dają dodawane do polis lub produktów bankowych pakietu usług pomocowych, widać w statystykach. Z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, że w pierwszym kwartale tego roku ubezpieczyciele wydali na realizację usług dla klientów ponad 57 mln zł. Rok temu było to 37 mln zł, co daje wzrost o ponad 50 proc.
– Szkodowość w ramach realizowanych przez nas programów assistance rzeczywiście istotnie zwiększyła się w porównaniu do pierwszego kwartału 2010 r. – mówi Ryszard Grzelak, prezes Europ Assistance Polska. Dodaje, że największa dynamika występuje w segmencie assistance samochodowego, podróżnego i medycznego.
Najczęściej po usługi pomocowe sięgają kierowcy. Zmienia się także to, w jaki sposób z nich korzystają. – Klienci oczekują pomocy już nie tylko w zakresie holowania, ale także np. wynajmu samochodu zastępczego – mówi Rafał Mrozowski z Mondial Assistance. Według niego w przypadku pozostałych rodzajów usług pomocowych wzrosty są cyklicze. Ubiegłoroczne powodzie doprowadziły do tego, że klienci częściej sięgali po pakiety assistance domowego, obejmującego naprawy itd.
Nie bez znaczenia jest także rosnąca świadomość klientów. Jeszcze kilka lat temu za dostęp do assistance trzeba było zapłacić. Później ubezpieczyciele, a od ubiegłego roku także banki, zaczęli dodawać do swoich produktów darmowe pakiety pomocowe. To, co początkowo miało być wyróżnikiem na rynku, jest już standardem. Według Ryszarda Grzelaka zmienia się także podejście instytucji finansowych, które coraz częściej informują klienta, z jakich usług może skorzystać w ramach oferowanych mu pakietów usług pomocowych.
Assistance wychodzi także poza sektor finansowy. Pakiety usług pomocowych oferują swoim klientom także firmy telekomunikacyjne, energetyczne czy nawet meblowe.
Wraz z rosnącą szkodowością należy oczekiwać wzrostu cen za pakiety assistance. Jednak nie powinno to spowodować odejścia sektora finansowego od oferowania ich za darmo. – Należy liczyć się z tym, że instytucje finansowe obok bezpłatnych usług będą też oferować bardziej atrakcyjne pakiety pomocowe już za opłatą – mówi Rafał Mrozowski.