Szczegóły zapowiadanych od wielu miesięcy inwestycji przedstawił w poniedziałek prezes zarządzającego portem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, Artur Tomasik. Podkreślił, że program inwestycyjny portu jest bardzo przemyślany - w pierwszym etapie lotnisko skupia się na inwestycjach w najważniejszą dla przewoźników i bezpieczeństwa infrastrukturę liniową. Poważna rozbudowa terminali planowana jest po 2015 r.
Pierwsza z najważniejszych inwestycji - warta 81 mln zł budowa nowej płyty postojowej i modernizacja dróg kołowania samolotów - ruszyła w czerwcu. Wykonawcą jest firma Max Boegl. Nowa płyta o powierzchni ponad 110 tys. m kw., dla kilkunastu maszyn, będzie gotowa latem 2013 roku.
Wcześniej, w kwietniu 2012 r., do użytku zostanie oddany nowy hangar techniczny, budowany w ramach odrębnego kontraktu, kosztem ponad 26 mln zł. Zmodernizowano też stary hangar, za 6 mln zł. Zwiększa to możliwości portu w zakresie technicznej obsługi samolotów. Już dziś port jest bazą dla kilku przewoźników.
Trwają również prace nad projektem nowej drogi startowej o długości 3,2 km, z możliwością przedłużenia jej do 3,6 km. Stary pas startowy stanie się drogą kołowania. Projektowaniem inwestycji zajmuje się konsorcjum firm Polconsult i Invest-Eko. Projekt będzie gotowy w listopadzie, a w pierwszym kwartale przyszłego roku ruszy przetarg na wykonawcę tej największej lotniskowej inwestycji. Prace budowlane mają ruszyć latem 2012 r., pas powinien być gotowy dwa lata później.
157,2 mln zł na inwestycje ma pochodzić z unijnego programu "Infrastruktura i środowisko". Pozostała część to m.in. środki z emisji obligacji, z podwyższenia kapitału spółki oraz jej środków własnych.
Obecnie - jak wynika z analiz służb lotniskowych - nie ma potrzeby budowy nowego terminalu pasażerskiego. Jego projektowanie ma rozpocząć się po 2015 r., a obiekt powinien powstać w latach 2017-2019. Na razie - do połowy przyszłego roku - lifting przejdzie najstarszy z dwóch pyrzowickich terminali - terminal A, obsługujący dziś ruch poza strefę Schengen. Terminal zyska nowoczesny wygląd, przybędzie też ok. tysiąca m kw. powierzchni. Stworzone będą warunki do szybszej niż dotąd kontroli bezpieczeństwa.
Rozpoczęte w porcie inwestycje mają uczynić lotnisko bardziej atrakcyjnym dla przewoźników - nie tylko pasażerskich, ale także towarowych. Już dziś Katowice Airport należy do krajowych liderów lotniczego cargo; ma jedyne w Polsce regularne połączenie towarowe z Kanadą. Z usług portu korzystają m.in. samoloty przywożące ładunki z Korei, Japonii, Malezji czy RPA. Za kilka dni olbrzymi transportowy boeing zabierze stąd ładunek do Argentyny.
"Katowice Airport jako jedyny punkt w woj. śląskim ma wystarczający potencjał i atuty, aby stać się centralnym punktem największego w Polsce węzła intermodalnego i wzorowym przykładem wdrożenia idei TEN-T, czyli sieci integrującej w jednym węźle różne rodzaje transportu - lotniczy, drogowy i szynowy" - powiedział prezes Tomasik.
Już w przyszłym roku gotowa ma być autostrada A1 z lotniska do granicy z Czechami, a kilka lat później także w kierunku Łodzi. Przed 2015 r. powinno powstać połączenie kolejowe, łączące lotnisko z centrum górnośląskiej aglomeracji. Władze lotniska zakładają, że z czasem w jego pobliżu, od wschodniej strony portu, powstanie wielkie centrum logistyczne. Rozpoczęły się już rozmowy na temat włączenia części tego obszaru do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Gmina Mierzęcice w swoich planach ujęła także budowę drogi, która skomunikuje przyszłe centrum.
Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach należy do grupy największych polskich lotnisk regionalnych. W ubiegłym roku z jego usług skorzystało ponad 2,4 mln pasażerów, w tym roku port spodziewa się ok. 2,5 mln osób. Liczba pasażerów lotów czarterowych ma wzrosnąć o ok. 100 tys. z blisko 700 tys. do ponad 800 tys. osób.
Z lotniska w Pyrzowicach operuje czterech przewoźników regularnych: PLL LOT, Lufthansa, Wizz Air i Ryanair, a także przewoźnicy czarterowi - loty czarterowe odbywają się w 37 kierunkach, regularne w 29.