"Od kilku miesięcy indeks roczny utrzymuje się na niezmienionym poziomie, co sugeruje stabilizację oczekiwań co do rocznej dynamiki wzrostu. Aktualna niewielka przewaga indeksu kwartalnego może oznaczać, że po dobrym początku roku wyniki kolejnych kwartałów będą zbliżone, ale można się spodziewać lekkiego osłabienia" - napisano w komunikacie.
PKPP Lewiatan podaje, że gospodarka nie traci rozpędu po dobrej końcówce ub. roku, ale też bardziej nie przyspiesza.
"Tempo konsumpcji indywidualnej nieznacznie tylko wyhamowało, a dynamika sprzedaży detalicznej w kwietniu pozwala mieć nadzieję, że drugi kwartał nie będzie pod tym względem gorszy, tym bardziej, że mimo inflacji nie słabnie realna dynamika funduszu płac" - napisano.
Ekspertów lekko niepokoi hamowanie tempa wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu
Ekspertów lekko niepokoi hamowanie tempa wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu oraz słabsza dynamika eksportu, co może wynikać ze spadku zamówień eksportowych w związku z malejącą dynamiką produkcji przemysłowej w krajach eurolandu.
"Są jednak nadzieje, że ewentualny ubytek popytu zagranicznego może skompensować popyt wewnętrzny, jeżeli ruszą inwestycje. Wyraźny wzrost wydatków inwestycyjnych w I. kwartale, ożywienie w budownictwie i zaczynający rosnąć kredyt korporacyjny mogą być oznaką końca stagnacji w inwestycjach, co uruchomiłoby trzeci silnik wzrostu obok konsumpcji i eksportu. Dalszą poprawę koniunktury może jednak studzić wysoka inflacja oraz utrzymujące się mimo wzrostu gospodarczego znaczne bezrobocie, podobnie negatywnie wpływające na popyt konsumpcyjny. Nie pomoże też realizowane aktualnie zacieśnienie monetarne" - napisano.
Indeks Biznesu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych liczony jest w skali 100-punktowej, w której 50 odpowiada prognozie wzrostu gospodarczego w granicach 4 proc. PKB rocznie.