Coraz więcej przedsiębiorców zaczyna sięgać po kredyty z Europejskiego Banku Inwestycyjnego udzielane za pośrednictwem polskich instytucji finansowych. O takie pożyczki mogą się ubiegać firmy zatrudniające nie więcej niż 250 pracowników i których roczne obroty nie przekraczają 50 mln euro.
– Większość kredytów inwestycyjnych, które przyznajemy w tej chwili małym i średnim firmom, finansowana jest ze środków EBI – mówi Tomasz Kierzkowski z Pekao.
Najkrótszy możliwy okres spłaty to 2 lata, ale może on przekroczyć 10 lat. Maksymalna wielkość pożyczki to 25 mln euro.
Największą zachętą dla przedsiębiorców jest niska marża, którą mogą zaoferować banki dzięki pomocy z EBI.
– Marża takiego kredytu jest atrakcyjniejsza niż w przypadku standardowej pożyczki – uważa Dariusz Kucharczyk z Kredyt Banku. Nie podaje jednak konkretnych danych, bowiem – jak mówi – ostateczna wysokość marży zależy od kwoty kredytu, kondycji finansowej spółki, która ubiega się o pożyczkę, oraz okresu, na jaki zaciąga zobowiązanie.
Pekao wykorzystał od początku roku blisko połowę z 50 mln euro, jakie EBI wyłożył na pożyczki dla MSP. Kredyt Bank od początku 2011 r. daje pożyczki z dwóch linii kredytowych, przyznanych mu przez EBI. Połowa ze 100 mln euro, jakie bank otrzymał w ramach pierwszej linii, już została wykorzystana. W przypadku drugiej do wzięcia jest jeszcze ok. 75 proc. z kwoty 50 mln euro. Jednak w tym przypadku można wziąć kredyt wyłącznie na inwestycje, m.in. w infrastrukturę, ochronę środowiska i energię odnawialną.
BNP Paribas podpisał umowę na 50 mln euro. Bank nie chce jednak podać, ile z tych środków czeka wciąż na przedsiębiorców. Z kolei BZ WBK udziela już pożyczek w ramach drugiej linii kredytowej, bowiem środki z pierwszej rozeszły się w kilka miesięcy.
– Skorzystało z niej w ubiegłym roku blisko 4 tys. małych firm – mówi Iwona Trubowicz-Marchwińska z BZ WBK.
Uzyskanie pożyczki ze środków przyznanych polskim bankom od europejskiej instytucji wymaga tylko jednego dokumentu więcej niż w przypadku ubiegania się o zwykłą pożyczkę.
– Otrzymanie dofinansowania z EBI wymaga jedynie podpisania dodatkowego aneksu – mówi Tomasz Kierzkowski.
Na pieniądze z Europejskiego Banku Inwestycyjnego nie mogą liczyć deweloperzy. Nie dostaną ich także firmy, które zajmują się np. hazardem lub operują w sektorze zbrojeniowym.
Kwietniowe dane Narodowego Banku Polskiego potwierdzają, że z miesiąca na miesiąc rośnie wartość kredytów udzielonych klientom z sektora MSP. Obecnie ich portfel kredytów dla MSP wynosi już ponad 105 mld zł wobec 99,9 mld zł na koniec roku.