Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej wznowili w piątek rozmowy z przedstawicielami zarządu firmy oraz ministerstw gospodarki i skarbu. Jeśli w ich wyniku nie dojdzie do porozumienia poprzedzającego upublicznienie spółki, związki zapowiadają strajk.

W negocjacjach na forum Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego (WKDS) w Katowicach uczestniczą wiceministrowie: skarbu, Krzysztof Walenczak, i gospodarki, Rafał Baniak. Gospodarzem spotkania jest wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk.

Rzecznik komitetu protestacyjno-strajkowego Piotr Szereda ocenił przed spotkaniem, że jeżeli deklaracje składane w ostatnich tygodniach przez przedstawicieli strony rządowej są prawdziwe, nie powinno być problemów z podpisaniem porozumienia jeszcze w piątek.

"Zarówno kwestie zmian w statucie spółki, gwarantujące zachowanie władztwa korporacyjnego Skarbu Państwa w JSW, jak i sprawy dotyczące darmowych akcji dla pracowników nieuprawnionych do nich ustawowo, zostały już właściwie uzgodnione w drodze korespondencyjnej. Jeżeli dziś nie pojawią się dodatkowe problemy, porozumienie w tych kwestiach jest możliwe" - ocenił Szereda.

Związkowcy porozumieli się z zarządem spółki w sprawach pracowniczych

Wcześniej związkowcy porozumieli się z zarządem spółki w sprawach pracowniczych, uzyskując m.in. 10-letnie gwarancje zatrudnienia i zapewnienie, że dotychczasowe regulacje pracownicze będą nadal obowiązywać. Do rozstrzygnięcia pozostały jeszcze kwestie płacowe - związki chcą podwyżki o 10 proc., a zarząd uzależniał wzrost płac od wprowadzenia efektywnościowego modelu wynagradzania.

Prezes JSW Jarosław Zagórowski, zapowiedział przed piątkowym spotkaniem, że zarząd przedstawi związkowcom nowe propozycje płacowe. "Zmodyfikowaliśmy nasze propozycje w tym zakresie, aby bardziej wyjść naprzeciw oczekiwaniom strony społecznej" - powiedział prezes, licząc, że związki przyjmą propozycje.

Według nieoficjalnych informacji przedstawicieli spółki, nowa propozycja zarządu przewiduje zarówno wzrost zasadniczych stawek wynagrodzenia, jak i dodatkowe środki, uzależnione od efektywności. W ten sposób zarząd chce zarówno podnieść pensje górników w ich głównej części, jak i wprowadzić mechanizm motywacyjny.

Wiceminister skarbu Krzysztof Walenczak także był optymistą przed piątkowymi rozmowami. Jego zdaniem, jest szansa, aby rozmowy zakończyły się w piątek do 14.00. Już wcześniej wiceminister zapewniał, że postulaty zachowania dominacji Skarbu Państwa w spółce oraz akcji dla wszystkich jej pracowników są spełnione. Związkowcy chcą jednak, aby było to zapewnione w stosownym porozumieniu.

"Chcemy konkretnych zapisów, a nie politycznych deklaracji"

"Chcemy konkretnych zapisów, a nie politycznych deklaracji. Przydział akcji dla pracowników ma ruszyć dopiero trzy miesiące po debiucie giełdowym spółki, a więc w okresie wyborczym. Po wyborach prawdopodobnie zmieni się też kierownictwo ministerstwa. Nie chcemy wówczas zostać jedynie z deklaracjami" - wyjaśnił Szereda.

Rzecznik potwierdził, że jeżeli zarząd i przedstawiciele rządu będą - jak mówił - "grać na czas i przeciągać negocjacje" - wówczas związkowcy prawdopodobnie ogłoszą datę rozpoczęcia strajku. Najwcześniej mógłby się on odbyć po pięciu dniach od ogłoszenia, czyli 9 czerwca. Nieoficjalnie związkowcy mówią jednak, że jeśli do strajku dojdzie, jego termin raczej będzie wyznaczony na początek tygodnia, np. poniedziałek.

Szef komitetu protestacyjno-strajkowego Sławomir Kozłowski, zapowiedział, że w razie fiaska piątkowych rozmów, członkowie komitetu spotkają się na specjalnym posiedzeniu, by podjąć decyzje o strajku. Związkowcy zastrzegali jednak, że przyszli na piątkowe rozmowy z nadzieją na porozumienie, a nie z zamiarem rozpoczęcia strajku.

Związki dopuszczają możliwość - w razie przeciągania się rozmów - przerwania ich i kontynuowania innego dnia. Jednak pod warunkiem, że będą to - w ich ocenie - rozmowy merytoryczne i prowadzące do porozumienia, a termin kolejnego spotkania będzie pewny. Przypominają, że na zwołanie piątkowego spotkania WKDS czekali kilka tygodni.

JSW ma zadebiutować na giełdzie 6 lipca. Po upublicznieniu spółki Skarb Państwa zachowa jej większościowy pakiet akcji.